Archiwum

Miłość i prawda - wartości życia duchowego. Konf. 24.11.2015

Dnia 24.11.2015 w czasie spotkania diecezjalnego na Zaciszu usłyszeliśmy konferencję wygłoszoną przez ks. Janusza Kopczyńskiego. W czasie konferencji sporządzono poniższą notatkę, która jest zapisem niektórych myśli zawartych w wypowiedzi księdza Janusza.

 

Święta siostra Faustyna Kowalska wspominała, jak wracając po Mszy świętej i po przyjęciu Pana Jezusa w komunii świętej, usłyszała od współsiostry słowa: „Patrz, idzie królewna.”  Św. Faustyna z radością odpowiedziała: „Tak jestem królewną, gdyż właśnie przyjęłam Pana Jezusa i w moich żyłach płynie królewska krew”.

Człowiek prawdy przyznaje się do tego, że jest grzesznikiem, ale jednocześnie wierzy, że dzięki miłosierdziu Bożemu może stać się nowym człowiekiem. Powinien dbać o to , by rozwijało się w nim nowe życie.

Po co przyszliśmy na Mszę świętą? Czy chcieliśmy, by w nas płynęła krew Boga i by nasze życie stawało się podobne do życia Jezusa Chrystusa. Jezus się skarżył się s. Faustynie, że tak mało osób przychodzi do Niego, aby się z Nim spotkać, że nie ma komu udzielać swoich łask.

Poznajemy różne wzory: chemiczne, matematyczne, fizyczne. Powinniśmy poznać , co się kryje za symbolami tych wzorów i nauczyć się nimi posługiwać, gdyż mają one zastosowanie w rozwiązywaniu problemów z zakresu chemii, z matematyki czy z fizyki. Tak samo jest w życiu duchowym. Jezus jest jedynym wzorem, według którego mamy postępować. On jest wzorem miłości i prawdy. Miłość – Bóg, nie istnieje bez Prawdy. Prawda – Bóg, nie istnieje bez Miłości. My nie powinniśmy bać się mówić prawdy o sobie.

We wspomnieniach sióstr znających osobiście s. Faustynę powtarza się jej zwyczajność. Siostry nie wiedziały, że miała objawienia. Dopiero po śmierci s. Faustyny dowiedziały się o jej niezwykłym życiu duchowym. Zwyczajność Świętej przeniknięta była myślą, aby we wszystkim był Bóg uwielbiony. Pracując jako kucharka tak się starała, by siostry lub goście spożywający przygotowane przez nią posiłki mogli chwalić Boga.

Wzór życia Jezusa odnosi się do nas, bo możemy go zastosować w swoim życiu. Dzisiejsi święci męczenicy z Wietnamu są tego przykładem. Gdyby nie było ofiary Jezusa na krzyżu, nie byłoby męczeńskiej ofiary życia dzisiejszych patronów.

Niech Bóg da nam łaskę życia w prawdzie i miłości, i by ta łaska była w nas, to znaczy, by żył w nas Bóg.

Myśli księdza Janusza zanotowała Elżbieta Myśliwiec.