Archiwum

Przypowieść o Miłosiernym Ojcu. Konf. 15.03.2016 Marki

Konferencja

Marki, 15 marca 2016

ks. Mieczysław Jerzak

http://3.bp.blogspot.com/-PytBiA84bd0/Vce-CMPn-TI/AAAAAAAAAYg/lBbdvTATru0/s1600/395.obrazki.jpg

W IV niedzielę Wielkiego Postu czytana była Ewangelia o Marnotrawnym Synu (Łk 15, 1-32), choć tak naprawdę powinna się nazywać Ewangelią o Miłosiernym Ojcu. W tej Ewangelii zawarte jest streszczenie całej Dobrej Nowiny, jaką przekazał nam Jezus.

Syn Marnotrawny dostał część majątku, która się mu należała i o którą się dopominał. Wyszedł z domu Ojca znajdując własne drogi życia. Korzystając rozrzutnie z otrzymanych pieniędzy, nierozstropnie wszystko stracił. Zmarnował otrzymane dobro wypracowane ptrzez lata przez Ojca i siebie. Z braku środków wynajął się do pasania świń. Było to upokarzające zajęcie dla osób znajdujących się na dole drabiny społecznej. Cierpiał głód, gdyż nikt nie dawał mu jedzenia, nawet takiego, jakie jadały świnie. Gdy dotknęły go skutki swojego sposobu życia postanowił wrócić do Ojca. Ułożył sobie w głowie to, co ma powiedzieć i to powiedział. Ojciec przyjął go z miłością i dał to, co miał najlepszego. Ojciec jest bogaty w miłosierdzie. Z tej przpowieści nasuwa się wniosek, że Bóg dopuszcza skutki grzechu dla naszego dobra.

W pewnym domu wybucha pożar. Dwie rodziny ucierpiały, ale jedna z nich cierpi więcej, ponieważ ponosi skutki swojego wcześniejszego życia. Rodzi się myśl, że nawet słusznie cierpi, ale nie do nas należy ta ocena. Dopuszczenie bolesnych skutków naszych grzechów nie jest karą, ani zemstą Boga. Nieraz jest to błogosławiona wina, która pomaga nam wytrwać przy Bogu.

Niejednokrotnie można usłyszeć w świadectwach ludzi uwikłanych w nałogi, że dźwigają w sobie brzemię grzechów, trudne doświadczenia życiowe. Często nawet, gdy się przedstawiają, od razu mówią kim są, aby nikt nie miał wątpliwości. Są wdzięczni ludziom, którzy podali im rękę.

Jeśli Bóg dopuszcza skutki grzechów w naszym życiu, to podziękujmy Mu za to. Współpracujmy z Bogiem, byśmy doszli do zbawienia.

Zwróćmy się do Maryi: Matko Boża, Tobie powierzamy nasze życie i naszą przyszłość. Dostrzegamy konsekwencje i skutki naszych grzechów. Otocz nas swoim płaszczem i dopomóż nam, byśmy przyjęli skutki naszych grzechów, jako ratunek dla naszego życia. Matko Wielkiego Zawierzenia oddajemy się Tobie całkowicie.