Rozproszenia w życiu duchowym. Konf. 14.11.2017

Konferencja ks. Andrzeja Mazańskiego

Zacisze, 14 listopada 2017

 

 

https://www.tajemnice-swiata.pl/wp-content/uploads/2016/02/post-201-678x381.jpg

Akiane Kramarik - Ojcze wybacz mi (2003)

W książce „Postęp duszy” ojca Fredericka Williama Fabera podjęty jest problem rozproszeń w życiu duchowym. Rozproszenia są przeszkodami, które odciągają nas od skupienia i utrudniają duchowy postęp.

Św. Maksymilian Kolbe określał rozproszenia, jako „niezdążanie do celu. My zdążamy do uświęcenia duszy, czyli do pogłębienia miłości Bożej. Skierowanie myśli i czynów na inne przedmioty, zajęcie się czymś innym, co nas do tego celu nie prowadzi, będzie rozproszeniem”(1). Poddawanie się rozproszeniom ma wpływ na całe życie, które przestaje być przesiąknięte duchem skupienia na Bogu. Rozproszenia odciągając od modlitwy i kierują myśli na inny przedmiot zainteresowania. Tylko otwierając się na Boga, możemy otrzymać Jego łaski.

Człowiek skupiony na Bogu okazuje Mu miłość na modlitwie, ale też służąc Kościołowi i bliźnim, pracując i odpoczywając. Należy rozeznawać, co nas do tego celu nie przybliża. Czuwanie, skupienie jest ważne, by wewnętrznie trwać przy Panu i Jego woli w każdej chwili i okoliczności naszego życia.

Rozproszenia łatwiej jest opisać niż określić, ponieważ pojawiają się, jakby „po kryjomu”. Nie są łatwe do rozpoznania. Nawet, kiedy są zawinione, nie zawsze są uświadomione. Nie każdy dostrzega rozproszenie i na czy ono polega.

Skutki rozproszenień są ogromne. Potrafią zniweczyć efekty długotrwałej pracy duchowej w krótkim czasie, np.: łatwo można zmarnować owoce długich rekolekcji w kilka godzin.

Przyczyny rozproszeń:

Nie wykonywanie swoich zadań we właściwym czasie.

Nagromadzenie zajęć, nie wykonywanie ich w przewidzianym okresie powoduje, że zadania nie są wykonywane starannie, za to w pośpiechu, pobieżnie, nerwowo, ponieważ chcemy nadrobić stracony czas. Pośpiech powoduje przemęczenie, a także zniechęcenie. Nie ma czasu na skupienie się w czasie wykonywania zadania i skierowanie myśli ku Bogu. Znika świadomość celu, nastawienie woli na cel i dlatego, łatwo się ulega rozproszeniom. Powinno się swoje zadania wykonywać wytrale, bez pośpiechu z uwagą skupioną na Bogu. Dajmy się prowadzić Matce Bożej. Dzięki Jej obecności unikniemy angażowania się w sprawy drugorzędne i nie pożądane.

Przedłużanie rozmów, spotkań, odwiedzin bez końca.

Nieumiarkowanie w tej dziedzinie jest przyczyną zaniedbywania obowiązków. Podtrzymywanie znajomości i przyjaźni jest ważną sprawą, jednak należy się przyjrzeć, czy łatwo nie lekceważy się podjętych zadań.

Odkładanie rozpoczęcia prac, które są naszym obowiązkiem.

To może doprowadzać do kumulowania się zadań, co w konsekwencji doprowadza do rozproszenia uwagi i zaniedbań.

Uleganie rozproszeniom powoduje niezadowolenie z siebie, nadwrażliwość, chęć obrony przed osądzeniem, opuszcza nas łaska Boża, jesteśmy słabi duchowo, łatwo krytykujemy i osądzamy innych, jesteśmy zgryźliwi nawet po przyjęciu komunii świętej, jesteśmy nieufni wobec spowiednika, przejawiamy niechęć do podejmowania wyrzeczeń.

Rozproszenia możemy przezwyciężyć wołając do Pana o pomoc i ratunek. Prosząc o dar Matki Bożej, by nieustannie nam pomagała, byśmy nie zniweczyli łask Bożych, których sami potrzebujemy i potrzebuje wspólnota Kościoła.

Przypisy:

1. Św. Maksymilian Maria Kolbe „Aby Ona żyła i działała w nas i przez nas” s. 53