Archiwum

Rozpoczęcie nowego roku formacyjnego RRN 2020/2021 w Licheniu - relacja

Rozpoczęcie nowego roku formacyjnego RRN 2020/2021 miało miejsce 19 września 2020 w bazylice Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej. Inauguracja zgromadziła blisko 500 uczestników RRN z całej Polski. Z diecezji warszawsko-praskiej przybyło 80 uczestników.

Bazylika w Licheniu, to niedawno wybudowana świątynia (konsekracja w 2006 roku) zachwycająca swoją wielkością i pięknym wystrojem. W bazylice w głównym ołtarzu nad tabernakulum znajduje się Cudowny Obraz Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski.

 

Historia obrazu jest bardzo ciekawa. W 1813 roku pod Lipskiem został ciężko ranny polski żołnierz Tomasz Kłossowski. Zdając sobie sprawę że jego życie się kończy oddał się w opiekę Najświętszej Panience. I wtedy ujrzał zbliżającą się do niego postać. Przez pole bitwy szła do niego Maryja Boża tuląc do piersi białego orła, która obiecała mu powrót do zdrowia i do domu. Prosiła, aby odnalazł Jej wierny obraz: dobrze mi się przypatrz, abym na tym obrazie wyglądała tak, jak Mnie tu oglądasz. Umieścisz mój wizerunek w swych rodzinnych stronach. Naród mój będzie się przed tym wizerunkiem modlił i czerpał moc łask z moich rąk w najtrudniejszych dla siebie czasach. Po 23 latach poszukiwań Tomasz znalazł niewielką ikonę, która była przedstawiała łagodnie uśmiechniętą młodą kobietę z białym orłem. Ten wizerunek przypominał mu dawniej spotkaną Matkę Bożą. Zabrał go do swojego domu i trudno mu było się z nim rozstać. Dopiero po 8 latach umieścił w grąblińskim lesie na drzewie, gdzie przechodzący ludzie kierowali swoje myśli do Maryi. Przed Cudownym Obrazem często modlił się stary pasterz Mikołaj Sikatka, któremu trzykrotnie ukazała się Matka Boża prosząc, aby się ludzie nawrócili i modlili się na różańcu. Chciała, aby Jej wizerunek przenieść w godniejsze miejsce, gdzie wysłucha prośby ludzi będących w potrzebie. Miejscem tym od 1852 roku był kościół św. Doroty w Licheniu. W 2006 roku Cudowny Obraz Matki Bożej Królowej Polski został umieszczony w licheńskiej bazylice. 

W licheńskiej kaplicy Świętej Trójcy nasza wspólnota zgromadziła się na modlitwę przed Najświętszym Sakramentem. W tej samej kaplicy wysłuchaliśmy konferencji ks. Dariusza Kowalczyka, moderatora krajowego RRN. Na wstępie ks. Moderator podkreślił, że otrzymaliśmy w tym roku wielkie dobrodziejstwa, za które mamy być wdzięczni. 

Jednym z nich jest fakt, że ks. Biskup Andrzej Siemieniewski, który jest już 10 lat delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. RRN i został ponownie mianowany na trzecią kadencję do pełnienia tej funkcji. Ks. Biskup aktywnie uczestniczy w sprawach Ruchu, interesuje się tym, co nas dotyczy, troszczy się o charyzmat Ruchu, nadaje kierunki, doradza, uczestniczy w pracach Ruchu, odwiedza uczestników rekolekcji zimowych i letnich, gości nas u siebie (rok temu we Wrocławiu odbyła się ogólnopolska inauguracja RRN 2019/2020).

Drugim dobrodziejstwem jest wydanie ponownie zredagowanych pierwszych trzech „niebieskich zeszytów” pod tytułem: ”Zawierzyć Miłosierdziu. Głębia przyzywa głębię.” Nowe opracowanie zeszytów uzyskało akceptację władzy kościelnej i może być propagowane jako lektura duchowa w Ruchu i w pracach duszpasterskich Kościoła. Nie jest to imprimatur jednego biskupa, ale akceptacja Konferencji Episkopatu Polski. Ksiądz Moderator zwrócił uwagę na okładkę książki ze zdjęciem wykonanym w czasie rekolekcji RRN diecezji gdańskiej. Uchwycona jest głębia przepastnego. Przedstawia wody jeziora ciemnego i przepastnego, a jednocześnie odbijającego w swym lustrze wspaniały, świetlisty lazur nieba z delikatnymi obłokami. Trudno jest znaleźć bardziej adekwatny obraz ilustrujący słowa z psalmu 42: „Głębia przyzywa głębię”.

W konferencji ks. Moderator podkreślił, że dar pójścia drogą maryjną jest dalej dla nas dalej aktualny i mamy go zanieść do ludzi. Nasz charyzmat duchowy jest nadal potrzebny Kościołowi, chociaż doświadczamy prawdy o kruchości naszego życia i grzeszności.

Kruchość, nicość, bezsilność szczególnie doświadczamy w czasie choroby czy trudności. Zamiast ulegać rozpaczy możemy przyjąć dar miłości Boga Ojca. Ufność jest odpowiedzią na kruchość i nicość wynikająca z przekonania, że Bóg nas kocha. Ojciec niebieski cierpi, kiedy Jego dzieci nie chcą przyjąć daru miłości, a nawet gardzą Jego miłością i Mu nie ufają.

Grzeszność wynika z tego, że źle używamy wolności i nie chcemy słuchać Boga. Grzech sprowadził na ziemię śmierć, choroby, rozłamy i wiele zła. Jezus na krzyżu pokonał grzech i okazał swoje miłosierdzie.

Święta Teresa z Lisieux otrzymała od Boga natchnienie, by ofiarować siebie jako ofiarę całopalną Miłości Miłosiernej Boga, aby przyjąć do swego serca całą Miłość wzgardzoną przez stworzenia, którym chciała się udzielić . 

Na drodze zawierzenia się Miłosiernej Miłości przechodzimy przez duchowe „cztery przepaści”.: grzeszności, ufności, wdzięczności i kenozy. Duch Święty uzdolni nas do dzieł, które nas przerastają, bo staje się możliwe życie w jedności z bliźnimi, przebaczenie. Kościół i świat tylko wtedy będą się odnawiać, jeśli będziemy przyjmowali dar odpuszczania win i sami będziemy przebaczać naszym winowajcom. Staniemy się narzędziami przemiany świata.

Ludzie mówią, że grzech nie istnieje. Grzech jest i należy go ze skruchą przynieść do Jezusa. W odpowiedzi na skruchę człowiek zostaj przemieniony. Bóg nam przebacza, jeśli przebaczamy innym.

Tylko chory zrozumie innego chorego. Uwolniony z nałogu, zrozumie innego uzależnionego. Przeszliśmy wiele trudności, by teraz przebaczyć innym, wykonać pojednawczy gest i nie uważać się za kogoś lepszego. Zostawmy sprawiedliwość Panu Bogu. Naszym zadaniem jest miłosierdzie.

Naszym pierwszym konkretnym zadaniem jest wsparcie finansowe wspólnoty maronickiej, której prezesem w Polsce jest ks. biskup Andrzej Siemieniewski. Będzie to realna pomoc dla tych, co doświadczają własnej kruchości w Libanie. Drugim zadaniem jest przebaczenie naszym winowajcom, pojednanie, darowanie uraz i nie okazywanie wyższości. Trzecim  zadaniem jest okazanie wdzięczności Bogu za łaski. Tylko człowiek wdzięczny otrzymuje nowe dary.

Po zakończonej konferencji mieliśmy blisko 2 godzinną przerwę na posiłek i na zwiedzanie. Piękna, słoneczna pogoda sprzyjała odpoczynkowi.

Do bazyliki licheńskiej przybyliśmy ponownie na Eucharystię, której przewodniczył ks. bp Andrzej Siemieniewski. W imieniu całej wspólnoty ks. biskupa powitał Mariusz Leszczyński wraz z żoną Marzeną. Podziękował za ks. biskupowi, za przyjęcie posługi delegata KEP do spraw RRN, prosząc Matkę Bożą o opiekę nad ks. biskupem.

Ks. Biskup wygłosił do uczestników liturgii homilię, w której przypomniał słowa z Listu św. Jana: „Zobaczcie, jak wielką miłością obdarzył nas Ojciec. Zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi.” To znaczy, że wielka miłość Boga rozlana w przez Ducha Świętego w naszych sercach - jest widoczna. Dziś w pięknej scenerii majestatycznego, letniego dnia jest pora, żeby zobaczyć, jak wielką miłością obdarzył nas Ojciec. Nie jest to trudne dla tych, co mają otwarte i światłe oczy serca i potrafią dziękować. Znakiem Bożej miłości jest książka: „Zawierzyć Miłosierdziu” z logiem Ruchu. W okładce książki ukryta jest głęboka symbolika pozwalająca zobaczyć, jak wielką miłością obdarzył nas Ojciec. Mroczna toń głębi jeziora, może topieli, kiedy podnosimy wzrok, zamienia się w błękit koloru nieba. Groźna toń przyzywa głębię niebios. Głębia przyzywa głębię. W Eucharystii człowiek przywołując swoją grzeszność zostaje wyniesiony do nieba i odbija się w nim błękit obecności Bożej. Nie jesteśmy dumni z siebie, ale ufamy miłosierdziu i chlubimy się Jezusem i Jego zmartwychwstaniem. Jak wielką miłością obdarzył nas Ojciec, że za aprobatą Konferencji Episkopatu Polski otrzymaliśmy prezent na nowy rok formacyjny. Na górnej krawędzi książki widzimy napis „Ku nowej ewangelizacji”. Jest to zobowiązanie dla tych, którzy będą używać tę książkę, że Dobrą Nowinę trzeba przyjąć najpierw samemu, a potem przekazywać innym. Gromadzimy Boże dobro nie tylko dla siebie, ale by się nim podzielić w rodzinach, wśród sąsiadów. Mówmy do nich: teraz wy zobaczcie, jak wielką miłością obdarzył nas Ojciec. Dziedzina, którą należy się dzielić, to uczestnictwo we Mszy świętej niedzielnej. Do niedawna była dyspensa, ale naszym zadaniem jest zobaczyć, jak wielką miłością obdarzył nas Ojciec w czasie Mszy świętej.

Warto uczestniczyć we Mszy świętej, ponieważ wiele ewangelicznych obietnic spełnia się w czasie jej trwania:

Jezus obiecał: „gdzie dwaj, albo trzej zgromadzą się w Moje imię, tam Ja jestem wśród nich”. A Kościół to zgromadzenie.

Nie gromadzimy się wokół siebie, ale wokół Słowa Jezusa Chrystusa. „Wy jesteście czyści dzięki Słowu, które wypowiedziałem do was”. Słowo Boże odbija się w sercach osób zgromadzonych.

Jezus powiedział: „Kto spożywa Moje Ciało i Krew Moją pije ma życie w sobie”. Nie ten, kto ogląda Mszę świętą na ekranie telewizora, komputera, ale ten kto spożywa Ciało i Krew Pana Jezusa.

  „Idźcie ofiara spełniona - to - idźcie i głoście”. Posłanie z Mszy świętej jest gestem siewcy. Gromadzimy się i rozchodzimy, by stać się ziarnem zasiewu. Czasem nasze ziarno pada na drogę, czasem na skałę, a czasem w chwasty. Jeśli pada na ziemię urodzajną, to wydajemy plon trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny lub stokrotny.

Tak wiele dobrych rzeczy się wydarzyło. Dzielmy się dobrą nowiną, że Msza święta jest czasem spełniania obietnic Jezusa. Obietnicy obecności wśród wiernych, obietnicy oczyszczenia, obietnicy życia wiecznego i obietnicy posłania ku nowej ewangelizacji.

Po zakończonej Mszy świętej można było jeszcze pozostać na modlitwę koronką do Bożego Miłosierdzia i z Bożą opieką udać się do domów.