Pielgrzymka RRN na Jasną Górę - 23 kwietnia 2022

Pielgrzymka na Jasną Górę 2022

Miej miłosierdzie dla nas i dla całego świata

Dnia 23 kwietnia 2022 w przeddzień Święta Miłosierdzia Bożego odbyła się Pielgrzymka Ruchu Rodzin Nazaretańskich na Jasną Górę. Na nią przybyło około 1000 osób z diecezji krajowych, w tym osoby należące do RRN z Ukrainy, które po wybuchu wojny znalazły schronienie w naszym kraju. Pielgrzymkowe hasło: Miej miłosierdzie dla nas i dla całego świata zostało zaczerpnięte z koronki do Miłosierdzia Bożego.

Z diecezji warszawsko-praskiej przybyło przeszło 120 osób, które przyjechały autokarami i samochodami. Wraz z nami było kilka rodzin ukraińskich.

Katedra częstochowska

Pierwsze spotkanie miało miejsce w katedrze częstochowskiej, gdzie powitano przybyłych pielgrzymów. Tam wysłuchaliśmy konferencji ks. Dariusza Kowalczyka, Moderatora Krajowego RRN, który przypomniał przesłanie Matki Bożej w Fatimie w 1917 roku. Ksiądz Moderator powiedział, że papież św. Jan Paweł II, kiedy odzyskał sprawność po zamachu z dnia 13 maja 1981 zainteresował się objawieniem fatimskim, ponieważ pierwsze objawienie się Matki Bożej dzieciom miało miejsce również 13 maja. Trzeba było trudnego wydarzenia, a nawet zagrożenia życia, by orędzie fatimskie stało się kluczowe dla papieża i dla Kościoła. Obecnie z powodu wojny, tak blisko naszych granic, również odczuwamy niepokój. Jeśli Matka Boża uchroniła św. Jana Pawła II, to ufamy, że uchroni również nas.

Obecnie jest wiele konfliktów zbrojnych na całym świecie, a wojna na Ukrainie jest jednym z nich. Ok 1/4 ludzkości, to jest ok 2 mld osób dotyka wojna, wśród nich jest ok 84 mln uchodźców wojennych. Dlaczego te wydarzenia dotąd nie robiły na nas wrażenia? Zmieniło się to dopiero, kiedy widzimy wojnę i jej skutki tak blisko naszych granic. Bóg chce, byśmy szukali ratunku u Matki Bożej. Zagrożenie może nas ominąć, tak jak 40 lat wcześniej ominęło zagrożenie śmiercią w czasie zamachu na Jana Pawła II za przyczyną Matki Bożej Fatimskiej.

Przed objawieniem się Matki Bożej trojgu dzieciom, miały one widzenie Anioła Pokoju, który nauczył je modlitwy: O mój Boże wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie, miłuję Ciebie. Proszę, abyś przebaczył tym, którzy w Ciebie nie wierzą, nie uwielbiają Ciebie, nie ufają Tobie i nie miłują Ciebie.

Matka Boża w Fatimie przekazał dzieciom trzy tajemnice. Pierwszą była wizja piekła. W ten sposób chciała przekazać, jak trzeba troszczyć się o tych, którzy się gubią. Druga tajemnica dotyczyła tego, jak można ratować grzeszników, a sposobem ratowania jest: nabożeństwo do Serca NMP i poświęcenie Rosji sercu Maryi, aby nie szerzone były komunistyczne błędy na całym świecie. Trzecia tajemnica fatimska pokazuje walkę ateizmu z Kościołem, ponieważ pomimo upadku systemu komunistycznego nie ustały walki z Kościołem, więc wezwanie do nawrócenia nadal jest aktualne. Kościół wydał nawet specjalny komunikat wyjaśniający znaczenie tej tajemnicy.

Objawienie w Fatimie miało miejsce przed rewolucją w Rosji i zgodnie z zapowiedzią Maryi zakończyła się I wojna światowa. Dzięki zawierzeniu się Matce Bożej Portugalia została uchroniona przed II wojną światową. Władze kościelne długo zwlekały z zawierzeniem Rosji i świata Maryi. Stało się to dopiero w 1942 roku i był to rok przełomowy wojny, odtąd Niemcy zaczęli przegrywać. Oddanie Maryi Polski w 1946 roku przez kard. Hlonda uchroniło nasz kraj przed komunizmem na taką skalę, jak w innych krajach bloku wschodniego. Kard. Hlond zapowiedział: Zwycięstwo, jeśli przyjdzie, będzie to zwycięstwo Maryi.

Kiedy w 1984 roku papież św. Jan Paweł II poświęcił Maryi Rosję i świat, w niedługim czasie nastąpił rozpad ZSRR. To jest uznawane za działanie Matki Bożej Fatimskiej. Obecny papież Franciszek w tym roku oddał świat Maryi, bo obecnie dzieją się tak ważne wydarzenia, które mogą podpalić świat, więc tym bardziej potrzebujemy opieki Maryi.

Nie od razu przyjęliśmy orędzia Matki Bożej, więc Rosja zalała świat swoimi błędami. Zapowiedziane wydarzenia nastąpią, jeśli nie odwrócimy się grzechów i nienawiści. Walka ateizmu z Kościołem prowadzi do prześladowania chrześcijan. Ale blask Matki Bożej jest siłą, która się temu przeciwstawi. Bóg nas nie karze, ale wzywa na dobrą drogę. Ostrzeżenia nie muszą się wypełnić. One mają nas mobilizować do nawrócenia. Jeśli Maryja zmieniła bieg kuli wymierzonej w Jana Pawła II, to może również dzięki naszej modlitwie i wierze zmienić bieg historii. Moje Niepokalane Serce zwycięży – tak powiedziała Maryja. Serce otwarte na Boga jest silniejsze od karabinów.

Choć papież oddał świat Niepokalanemu Sercu Maryi, to nadal w świecie żyje duch sowiecki. Przesłanie Maryi ma być odczytane zgodnie ze znakami czasu, ponieważ istnieje ryzyko, że pojawi się nowy ateizm ukrywający się pod szyldem wolności. Dlatego modlmy się: Niepokalane Serce Maryi, wybaw nas od grzechów, od wszelkiej niesprawiedliwości społecznej, wybaw nas, od grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, wybaw nas od zła, które nie upadło wraz z upadkiem komunizmu.

Jak mamy wypełnić fatimskie wezwanie w naszym sercu? Sowiecki duch ateizmu i bezbożności nadal w nas tkwi i atakuje nowego człowieka Chrystusowego. Jeśli nie ufamy Maryi, wątpimy, nie wierzymy, boimy się woli Bożej, to Boży człowiek jest w nas prześladowany przez sowieckiego ducha. Pycha jest przeciwnikiem Boga w nas. Chcemy o wszystkim decydować sami, a gdy coś się nie udaje, ogarnia nas zwątpienie i rozpacz. Trzeba ufać Maryi jak dziecko, wtedy Ona dokona cudu. Wewnętrzne zwycięstwa dają zwycięstwa zewnętrzne. Gdy Polacy ze skruchą nawrócą się, to odzyskają wolność. Powinni podjąć nadprzyrodzone środki, jakimi są modlitwa i ofiara. Środki ubogie decydować będą o losach historii. Możemy wszystko oddawać Bogu. Modlitwa na różańcu, to znak stawiający nas w obecności Maryi, który daje siłę do przyjmowania woli Bożej. Ona prosi: odmawiajcie różaniec, a Ja będę z wami.

Trzeba żyć poświęceniem. Poświęcić sowieckiego ducha, oddać swoją nędzę ze skruchą, chcieć przemiany i ufać, że Bóg tę przemianę dokona. Tak jak Matka Boża przez Juana Diego nawróciła 10 mln Indian, tak dzisiaj wkroczy w świat i uwolni zniewolonych sowieckim duchem tego świata. Wtedy Jej Niepokalane Serce zwycięży.

Po zakończonej konferencji uczestnicy pielgrzymki wyszli na plac przed Katedrą i uformowali procesję. Wyruszyli na Jasną Górę odmawiając różaniec.

Bazylika częstochowska

W Bazylice częstochowskiej uczestniczyliśmy w Eucharystii koncelebrowanej przez blisko 20 kapłanów z RRN. Intencją główną było wynagrodzenie Niepokalanemu Sercu Maryi. Pierwsze czytanie i Ewangelia zostały odczytane w języku polskim i ukraińskim. Homilię wygłosił ks. Stefan Czermiński, który powiedział: Dzisiaj, to jest 23 kwietnia 2022, przypada 1025 rocznica śmierci św. Wojciecha. Święty patron Polski przyniósł blask Chrystusa na nasze ziemie, przyniósł miłość Chrystusa, który niczym się nie zrazi, wszystko rozumie i ocala największych zatwardziałych grzeszników.

Apostołowie przebywali z Jezusem, a jednak ich serca były zatwardziałe. Jezus ich upomina, robi im wyrzuty. Teraz Jezus przychodzi do ciebie, by się przed tobą uniżyć. Po ludzku można powiedzieć, że ogłasza amnestię, płaci za ciebie swoją krwią. Postanawia ciebie sobie poślubić, przeistoczyć w siebie. Bóg troszczy się o swoje zagubione dzieci. Wielka jest Jego miłość. Powinniśmy się w tę miłość wtulić. Bóg chce nas oczyścić z sowieckiego myślenia, z zamknięcia się na Niego i liczenia na siebie. Tutaj potrzebne są środki do wypędzenia demonów. Są nimi środki ubogie, czyli: pokuta, post, jałmużna, modlitwa.

Jezus chce nas zanurzać w swojej męce, byśmy się Mu zawierzali. Choćby dusza była jak trup rozkładająca się, to Boża miłość wskrzesi ją w całej pełni. Jednak nasze zamknięcie, zapatrzenie się w siebie, liczenie na siebie i obojętność może udaremnić Boże działanie. On skarży się: na wszystko mają czas, tylko nie mają czasu, by przyjść po łaski do Mnie. Pragnę jednoczyć się z duszami. Gdy przychodzę w komunii mam ręce pełne łask. Ale dusze nie poznają Mnie i obchodzą się ze Mną, jak z czymś martwym. Miłość moja pragnie, by choć w części wynagradzano mi za oziębłość tak wielu dusz. Trzeba zakochać się w Jezusie, odkryć Jego miłość, odkryć nasze powołanie do miłości. Pytano się w niebie św. Maksymiliana Kolbego: jak straciłeś życie? On odpowiedział: ja nie straciłem życia, ja je oddałem.

Warto łączyć nasze małe ofiary z męką Jezusa, wtedy będziemy uczestniczyli w wyzwalaniu świata. Jezus daje skarby, ale kto będzie za nie dziękował? Za upokorzenia, chwile samotności, trudności. Wszystko mamy ofiarować Jezusowi. Mamy iść drogą ofiarowania i miłosierdzia. Środkami ubogimi są też: komunia św., różaniec. Pocieszajmy Niepokalane Serce Maryi. Niech nasze ręce, nogi, język, serce będą miłosierne. To jest zaszczytna misja włączyć się w ten strumień, który ocala świat. Choć jesteś grzesznikiem możesz stanąć obok św. Faustyny i razem z nią być orędownikiem w niebie. Jezus wtedy pokaże twoje duchowe dzieci, które uratowałeś. Po zakończonej homilii odczytano przygotowaną modlitwę wiernych w języku polskim i ukraińskim.

Sala ojca Kordeckiego

Po krótkiej przerwie wszyscy spotkali się w Sali ojca Kordeckiego na modlitwie do Miłosierdzia Bożego i adoracji Najświętszego Sakramentu. Po błogosławieństwie i rozesłaniu udaliśmy się do naszych domów.