Droga Krzyżowa 2014

WSTĘP

W czasie ostatniej wieczerzy Pan Jezus powiedział do swoich uczniów:

To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem.

Wierność temu przykazaniu jest naszym chrześcijańskim prawem i obowiązkiem. Pierwszych chrześcijan rozpoznawano po tym, że relacje między nimi były inne niż u pogan. Jezus pragnie, aby także między nami znakiem rozpoznawczym była wzajemna miłość. Zaniedbania i grzechy przeciwko temu przykazaniu ranią serce Jezusa i naszych bliźnich.

W czasie tej Drogi Krzyżowej, gdy będziemy rozważali mękę i śmierć Pana Jezusa przepraszajmy Go za nasze grzechy przeciwko  bliżniemu.

STACJA 1

PAN JEZUS SKAZANY NA ŚMIERĆ

Namiestnik cezara w Palestynie prokurator Piłat zasiada na trybunale, aby wydać wyrok w sprawie Jezusa z Nazaretu. Piłat ma pełnię władzy w tej prowincji cesarstwa. A mimo to, wcześniej był poddany naciskom, prośbom, szantażom ze strony wielu osób. Teraz wie, że wygłosi wyrok wbrew swojemu przekonaniu i sumienu, niesprawiedliwy dla Jezusa.

Pełnimy różne funkcje społeczne, pracujemy w różnych zawodach, zależy od nas los wielu osób. Choć nie mamy takich uprawnień, jak Piłat, to możemy innym utrudnić życie, narazić na straty, nie dopuścić do zrealizowania planów. Powodem może być zwykła złośliwość, zazdrość lub zaniedbanie. Może ktoś naciska, byśmy tak się zachowywali.

Bliźni jest naszym petentem, klientem, uczniem, pacjentem, pracownikiem wobec, którego powinniśmy jak najlepiej spełniać nasze obowiązki.

Panie Jezu, przebacz nam nasze winy i dopomóż, abyśmy mieli wrażliwe sumienia.

STACJA 2

PAN JEZUS PRZYJMUJE KRZYŻ

Żołnierze przynoszą krzyż, który skazany ma zanieść na miejsce straceń. Droga nie jest zbyt długa, ale Jezus jest wycieńczony po wyczerpującym przesłuchaniu, bezsennej nocy w zimnej ciemnicy i morderczym ubiczowaniu. Mimo, to podejmuje walkę o zbawienie człowieka i jego szczęście. Jezus się nie cofa, choć to kosztuje go życie.

Podejmujemy wiele życiowych decyzji, które niosą ze sobą zobowiązania. Gdy nie sprawiają nam trudności, staramy się je wypełniać. Lecz później mogą nam się znudzić, sprawiać kłopoty, kosztować zbyt wiele wysiłku. Wtedy mamy ochotę zrezygnować, bo myślimy o sobie, o naszej wygodzie. Ilu małżonków porzuciło swoje rodziny i dzieci? Ilu pracowników nie wykonało pracy, na którą ktoś liczył? Ile osób obiecało swoją pomoc, a nie udzieliło jej? Ile wierzących przyrzekło być wiernym Maryi, a teraz o Niej nie pamięta?

Panie Jezu, pomóż nam wytrwać w wypełnianiu naszych obowiązków, które obiecaliśmy wypełnić.

STACJA 3

PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ PIERWSZY

Jezus upada już na początku swojej Drogi Krzyżowej. Ten upadek jest powodem dodatkowych urazów i bólu. Reakcją ludzi jest szyderstwo, kpina i nienawiść – to też boli. Jezus nie sugerował się opinią społeczną. Tak samo życzliwie rozmawiał z bogatym i z biednym, jawnogrzesznicą i faryzeuszem, z celnikiem i z dzieckiem. Tak samo traktował cudzoziemców i swoich. Jezus nikogo nie skrzywdził, przeciwnie sam najlepiej zrealizował przykazanie miłości bliźniego.

Nie trzeba daleko szukać, by znaleźć w naszym otoczeniu, tych, co nie pasują do naszego towarzystwa. Dla odrzuconego człowieka bolesne jest potępianie, pogardzanie, pozwalanie sobie na złośliwości, wyrządzanie krzywdy czy milcząca obojętność.

Panie Jezu, upominaj nas, gdy stajemy w gronie szyderców i pogardzamy drugim człowiekiem.

STACJA 4

PAN JEZUS SPOTYKA SWOJĄ MATKĘ

To spotkanie odbyło się bez słów. Jedynie Matka rozumiała sens cierpienia i śmierci Jezusa. Na zaproszenie Syna włączyła się w Drogę Krzyżową i odkupienie człowieka. Dlatego Maryi Jezus powierza św. Jana pod krzyżem, a od czasu zesłania Ducha Świętego, aż do tej pory cały Kościół. Jezus zaprosił swoją Matkę do tajemnicy zbawienia człowieka.

A jak my, traktujemy swoich rodziców? Może nie dopuszczamy do swoich spraw, niechętnie rozmawiamy. Może denerwuje nas każde słowo, pozostawiamy ich samotnych, rozgoryczonych niewdzięcznością.

Panie Jezu, naucz nas właściwie traktować naszych rodziców, starszych krewnych i znajomych w duchu wyrozumiałości, szacunku i miłości.

STACJA 5

SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA NIEŚĆ KRZYŻ PANU JEZUSOWI

Skazaniec był już zbyt słaby, by zanieść krzyż na szczyt Golgoty, jednak nie mógł umrzeć przed wykonaniem wyroku ukrzyżowania. Żołnierze przymusili przypadkowego człowieka do pomocy Jezusowi. Nie był to nikt znaczący, jakiś przybysz z Cyreny. Pomimo niechęci Szymona, Jezus przyjął tę pomoc z wdzięcznością. Od 2 tysięcy lat Kościół wspomina to wydarzenie jako dobro wyświadczone Jezusowi.

Spotykamy ludzi niechętnie wykonujących swoje obowiązki, jakby pod przymusem. Narzekają na ciężką pracę ponad siły, małe zarobki, brak zapału, ale pracują, służąc nam jako urzędnicy, nauczyciele, sprzedawcy, pracownicy służby zdrowia czy innych służb.

Panie Jezu, naucz nas patrzeć z wyrozumiałą życzliwością na tych, co niezbyt chętnie nam służą, jak Ty na Szymona. Modlić się za nich, aby pomimo swoich problemów uświęcili się przez swoją pracę.

STACJA 6

ŚWIĘTA WERONIKA OCIERA TWARZ PANU JEZUSOWI

Weronika była odważna i przepełniona miłością bliżniego, bo w skazańcu dostrzegła brata. Udręczona twarz Jezusa nie budziła w niej obrzydzenia, lecz współczucie i chęć pomocy. Takiej odwagi zabrakło apostołom i uczniom. Nikt z nich nie podbiegł, by pomóc Jezusowi. Oprócz tej kobiety z chustą. To Duch Święty wzbudził w niej poruszenie serca i pragnienie udzielenia pomocy, pomimo zagrożenia. Dzięki Duchowi Świętemu nawiązała przyjaźń z Chrystusem.

Tak, jak Weronika jesteśmy poruszani przez Ducha Świętego, by pobiec z pomocą człowiekowi, by okazać miłosierdzie, by pocieszyć w rozpaczy, wspomóc finansowo lub pomodlić się za niego.

Panie Jezu, dopomóż nam nie zagłuszać w sobie tych poruszeń Ducha Świętego. Uczyń nas wrażliwymi na los potrzebującego.

STACJA 7

PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ DRUGI

Zmęczenie, ból i brak sił nie pozwalają Jezusowi iść. Jego ciało bezwładnie opada. Pot, łzy i krew mieszają się z ziemią, oblepiając błotem poranioną skórę Jezusa. Ledwo można Go poznać. Czy to jest ten sam Jezus, który nauczał w Świątyni, był autorytetem, był zapraszany na przyjęcia, był nadzieją chorych?

Znamy takie osoby, które nam imponują i je podziwiamy, zwłaszcza za walory duchowe. Lecz, gdy przydarzy im się słabość, zrobią coś nagannego i zawiodą, to w takim samym stopniu, jak ich wcześniej podziwialiśmy, nagle zaczynamy ich potępiać. Już nic nie znaczą poprzednie zasługi i dobro. Jeden czyn lub słowo przekreśla wszystko, na zawsze.

Panie Jezu, który dostrzegasz w nas Boże dziecięctwo, pomimo „grubego kożucha” grzechów, daj nam widzieć w naszych bliźnich przede wszystkim dobro, pomimo słabości.

STACJA 8

PAN JEZUS UPOMINA PŁACZĄCE NIEWIASTY

Wiele kobiet przybyło na Drogę Krzyżową, aby ostatni raz zobaczyć Jezusa i wyrazić swój bezsilny protest przeciwko decyzji władz. Protest był słuszny, więc dlaczego Jezus je upomina? Czy nie był zadowolony, że znalazły się osoby popierające Go? Jezus mówi, przeciwko czemu powinny protestować, o kogo się martwić, włączając się w Jego największą troskę, zbawienie dusz Bożych dzieci.

Prawdziwa rola rodzica, to wszczepianie swoich dzieci w życiodajny pień drzewa Jezusa i ochrona przed złem, bez względu na to, ile mają lat. Niech nas nie myli fakt, że dzieci nie sprawiają kłopotów wychowawczych. One same w sobie są tylko suchymi gałązkami, które zginą bez Jezusa.

Panie Jezu, dawaj siłę nam rodzicom i wychowawcom, abyśmy nie zrażali się trudnościami i buntem dzieci, i nieustannie zabiegali o ich wszczepienie w życiodajny pień Twojego Życia.

STACJA 9

PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ TRZECI

Ostatni upadek. Po nim Jezus znów się podniósł i doszedł do szczytu Golgoty. Jego nie zrażają przeciwności ze strony ludzi i własnego organizmu. Nie użala się nad sobą, lecz zdecydowanie dąży do celu, aby oddać swoje życie za zbawienie człowieka. Nie ma takiej trudności, którą by nie pokonał, aby nas uratować przed potępieniem. Nie ma takiej ceny, którą by nie zapłacił, abyśmy na nowo mogli się stać dziećmi Bożymi i żyli w pokoju z Bogiem i z ludźmi.

Między nami zdarzają się nieporozumienia. Niespodziewanie lub powoli rosną mury niechęci, uprzedzeń i niezgody w rodzinach, między przyjaciółmi. Nienawiść wśród najbliższych jest najbardziej bolesna i niszczy obydwie strony konfliktu. Warto zrobić wszystko, dołożyć wszelkich starań, aby te mury burzyć, nie ubolewając nad własną krzywdą lub urażoną pychą.

Panie Jezu, dodawaj nam siły, odwagi i determinacji, abyśmy pracowali na rzecz pokoju we własnym domu, ojczyźnie i w świecie.

STACJA 10

OBNAŻENIE Z SZAT PANA JEZUSA

To upokorzenie nie wchodziło w procedurę procesu ukrzyżowania. Było dodatkową igraszką żołnierzy. Zrobili coś, co mogło się spodobać ciekawskim i spragnionym sensacji ludziom. Przy okazji sami, jako łup zyskiwali ubranie skazańca.

Cechuje nas pragnie szukania sensacji, pogoń za ekscytującymi informacjami z życia innych osób, zaglądania w czyjeś prywatne sprawy. Komentujemy, potępiamy. Uważając, że tak byśmy nie postąpili. Nie zawsze wiemy, czy informacja jest prawdziwa, lub jakie były okoliczności wydarzenia. Pomówiony nie jest w stanie się obronić. Może bezsilnie płacze jego matka lub dziecko. Nikt nie otoczy modlitwą, dobrym słowem, nie wysłucha.

Panie Jezu, naucz nas nie słuchać plotek, nie obmawiać, lecz podać rękę i nade wszystko modlić się za oskarżane osoby.

STACJA 11

PAN JEZUS PRZYBITY DO KRZYŻA

Żołnierze bardzo precyzyjnie wykonują swoją pracę, mają doświadczenie. Unieruchamiają ręce i nogi skazańca i przybijają do krzyża. W jednej chwili zdrowy Jezus staje się niesprawny.

Wokół nas jest wiele osób chorych. Młodzi i starsi. Nikt z nich nie chce być niedołężnym. Choć wydaje się, że się pogodzili ze swoim stanem, to tęsknią za zdrowym ciałem, chcą czuć się potrzebni. Często zadają pytania: „Dlaczego ja?” Jak odpowiedzieć na to pytanie? Czy człowiek unieruchomiony nic nie może zrobić? Może rozmawiać z Bogiem i skierować swojego myśli do Niego. Taki najwięcej zdziała dla siebie, dla rodziny, przyjaciół, ojczyzny.

Panie Jezu, naucz nas tak rozmawiać z chorymi, aby ich podnieść na duchu i by czuli kochani.

STACJA 12

JEZUS UMIERA NA KRZYŻU

Na wzgórzu Golgoty ukrzyżowano trzech ludzi. Wokół wrogo nastawiony tłum. Jezus umiera pierwszy, więc większość, która przyszła ze względu na Niego, odchodzi, tym bardziej, że niebo ciemnieje, pękają skały i odczuwa się trzęsienie ziemi. Po co stać, skoro atmosfera staje się nieprzyjemna i budzą się wyrzuty sumienia. Pod krzyżem pozostało to, co najszlachetniejsze. Pod krzyżem mogą stać tylko wielkie duchy. Jest Maryja, Jan i kilka kobiet. Jest setnik, który przebijając bok Jezusa uwierzył. Są jeszcze dwaj ukrzyżowani, z których przynajmiej jeden jest już zbawiony. Jezus przez swoją śmierć ma jeszcze wiele do powiedzenia. O tym, czym jest Miłość. Trwają w adoracji, uwielbiając Boga.

Gdy umiera człowiek powinniśmy przede wszystkim podziękować Jezusowi za to, że ukochał tego człowieka największą Miłością, aż po śmierć na krzyżu.

Panie Jezu, dziękujemy Ci za Twoją Miłość wobec każdego zmarłego człowieka, którego mamy w modlitewnej pamięci.

STACJA 13

ZDJĘCIE Z KRZYŻA PANA JEZUSA

Żołnierze wykonują ostatnie czynności. Zdjętego z krzyża martwego Jezusa bierze w ramiona Matka. Rozważa ostatnie słowa, które wypowiedział na krzyżu, wskazując na św. Jana: „Oto syn Twój”. Przyjmuje wszystkich ludzi powierzonych Jej przez Jezusa, odkupionych Jego męką i śmiercią. Podejmuje zadanie gromadzenia w jedno. Ona z nadzieją oczekuje świętości wszystkich ludzi.

Nie umiemy z wiarą patrzeć na śmierć Chrystusa. Stawiamy za to, pytanie: „Kto zabił Jezusa?” Przez wieki odpowiedź była tylko jedna. To Żydzi zabili Jezusa. Wszyscy Żydzi? Żydami byli Maryja i św. Józef, apostołowie i uczniowie, żydowskie były pierwsze wspólnoty chrześcijańskie. To Żydzi przekazali nam wiarę w Jezusa, napisali Ewangelie. To Żydzi przeżyli pierwsze wylania Ducha Świętego i poszli w świat nauczać. Ulegamy stereotypom myślowym, a nie pamiętamy o wielkim dobru, które stało się naszym udziałem za ich przyczyną. Co myślimy o Rosjanach, Niemcach, Ukraińcach? Pozwalajmy Maryi w nas i za nas kochać Chrystusa w każym człowieku i narodzie.

Maryjo, Królowo Polski módl się za nami, abyśmy nie zaprzepaścili trudu męki Chrystusa.

STACJA 14

PAN JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU

Bliscy Jezusa nie mieli czasu, więc Jego ciało zostaje złożone do grobu znajdującego się blisko publicznego miejsca straceń. W takim grobie nikt nie chciał chować swoich zmarłych. Ten grób nie miał żadnej wartości, nawet dla Józefa z Arymatei. Jak tu zatrzymać się na chwilę zadumy, gdy obok przechodzą skazańcy i wykonuje się wyroki śmierci. Gdzie słyszy się krzyki i przekleństwa ofiar i katów, oraz bezsilne wołania umierających i ich rodzin. Gdzie ziemia przesiąknięta krwią.

Jezus jest pochowany blisko grzeszników i oręduje za nimi. To miejsce stworzone dla Niego. Jezus jest blisko tych, co źle się mają. On jest zakochany w łotrach, ponieważ oni najbardziej potrzebują Jego miłosierdzia. Jezus jest blisko tych, co skrzywdzili bliźniego i żałują tego. Pozostaje im tylko skruszonym rzucić się w ramiona kochającego Zbawiciela i prosić o wybaczenie. On każdemu człowiekowi daje prawo do nawrócenia, do uświęcenia, do życia w wiecznym szczęściu z Bogiem.

Panie Jezu, przebacz nam i zbaw nas. Amen.

Drogę Krzyżową odprawiono dnia 25 marca 2014 na wtorkowym spotkaniu diecezjalnym RRN.

rozważania przygotowała em