13 IX 2014 odbyła się ogólnopolska inauguracja roku formacyjnego Ruchu Rodzin Nazaretańskich w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie

Do warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej  w sobotni poranek na inaugurację nowego roku formacyjnego przybyli członkowie RRN z całego kraju. W dolnej części Świątyni w Panteonie Wielkich Polaków zgromadziło się około 600 osób.Świątynia jest w trakcie budowy. Sama idea pobudowania jej powstała w 1791 roku, jednak nie została zrealizowana z powodu utraty niepodległości Polski na skutek zaborów. Jednak jak powiedział ks. Dariusz Kowalczyk, główną przyczyną braku możliwości pobudowania Świątyni był ludzki grzech.

Po powitaniu przybyłych gości i zawiązaniu wspólnoty rozpoczęła się konferencja wygłoszona przez ks. bp Andrzeja Siemieniewskiego.  W swojej konferencji ks. bp Andrzej powiedział, abyśmy na świat nas otaczający patrzyli Bożymi oczami. W taki sposób patrzyła Maryja rozważając wydarzenia z życia Swojego Syna. Od Niej na różańcu chrześcijanin uczy się patrzenia na życie Jezusa, na swoje życie i świat Jej oczami. Symbolem Bożej Opatrzności jest oko. Znaczy to, że Bóg widzi i chce opiekować się światem. Kiedy Abraham miał złożyć w ofierze syna, to Bóg czuwał i za pomocą anioła zapobiegł śmierci Izaaka. Bóg widzi i patrzy, ale nie jak detektyw, albo tropiciel grzechów. On Ojciec chce pomóc swoim dzieciom i wlać w ich życie światło, radość i miłość. Bóg patrzy i pyta: w czym mogę pomóc? Gdy w zabałaganione serca wleje się światło Boże należy "zakasać rękawy" i posprzątać to serce. W pewnym klasztorze hiszpańskich klarysek klauzurowych zabrakło nowych powołań. Po wielu latach modlitw Opatrzność spowodowała, że pojawiło się 200 nowych sióstr pełnych radości Bożej. Jedna z nich powiedziała, że współczesny człowiek lęka się, by Bóg ze swoim światłem nie wszedł do jego życia. Znany jest obraz Jezusa pukającego do drzwi serca człowieka. " Oto stoję u drzwi i kołaczę". A człowiek lęka się otworzyć. Ludzie myślą, że bycie chrześcijaninem przeszkadza w życiu być szczęśliwym. 200 nowych sióstr daje świadectwo, że można być szczęśliwym z Jezusem. Każdy, kto ewangelizuje dzieli się swoją wiarą, pokojem, radością i pełnią. Jezus przyszedł po to, by jego uczniowie mieli życie w obfitości.

Następnie ks biskup zaprosił wszyskich na adorację Najświętszego Sakramentu i życzył byśmy otworzyli się na światło Bożego wzroku nas oglądającego. Trwaliśmy na półgodzinnej modlitewie, w czasie której odczytano krótkie fragmenty z Pisma Świętego głównie  z Księgi Psalmów, mówiące o Bożej opiece, jakiej doznaje człowiek oddający swoje życie Bogu.

Po adoracji, po krótkim przygotowaniu rozpoczęła się Eucharystia, której przewodniczył ks. kardynał Kazimierz Nycz wraz z ponad 40 - osobową grupą kapłanów. W czasie Mszy św. zostały dopełnione obrzędy Chrztu św. u Antoniego Mikołaja, który wcześniej, po urodzeniu  otrzymał Chrzest w sytuacji zagrożenia życia.

Ks. Kardynał w homilii wyraził swoją radość, że RRN ma swojego Opiekuna z ramienia KEP, w osobie ks. bp A. Siemieniewskiego. Znaczy to, że jesteśmy ważni w Kościele i mamy w Nim swoje miejsce. Mamy za co dziękować Bogu: za Polskę rodziny wspólnoty w Kościele. Z Ewangelii dzisiejszej można wysnuć 3 wnioski:
1. Drzewo poznaje się po owocach. Tylko dobre drzewo daje dobre owoce.
2. Nie wystarczy mówić : Panie, Panie. Należy pełnić wolę Bożą w swoim życiu.
3. Obraz człowieka budującego na skale i na piasku. Różne są efekty. Skała jest fundamentem. Fundamentem jest Ewangelia, łaska, sakramenty, nauczanie Kościoła.

Na koniec ks. kard. Kazimierz życzył nam, aby zawierzenie się Bożej Opatrzności było wyrazem przyjęcia dobrej drogi duchowej i służeniu ludziom i rodzinom. Byśmy byli dobrem dla całego Kościoła i wspólnot.

Akt zawierzenia się Bożej Opatrzności złożyliśmy w czasie Mszy św. Tekst zawierzenia odczytał ks. bp Andrzej Siemieniewski.

Po zakończeniu uroczystości na placu przed Świątynią zjedliśmy wspólny posiłek. Pod opieką przewodników można było zwiedzać budującą się Świątynię.

Konferencję i homilię można odsłuchać w całości na www.rrn.info.pl