Zacisze 24.02.2015
ks. Andrzej Mazański
Na początku homilii ks. Andrzej Mazański przedstawił niektóre aspekty z Listu Ojca świętego Franciszka na Wielki Post. W liście papież nawiązał do ważnego wydarzenia, które będziemy przeżywać w niedługim czasie jakim jest Wielki Czwartek. Tego dnia Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy umył swoim uczniom nogi. W ten sposób nasz Pan pokazał, że chce usłużyć im, aby mieli z Nim pełny udział.
Tak samo i nam Jezus chce usłużyć, abyśmy mieli w Nim pełny udział poprzez sakramenty, a szczególnie poprzez sakrament pokuty. Jezus chce nam usłużyć przekazując nam swoje Słowo, abyśmy wiedzieli jak żyć. Dzisiaj służy nam pokazując jak mamy się modlić. Niewiedza ludzi ujawniła się w prośbie uczniów: „ Panie naucz nas modlić się”.
Pierwsze wskazanie jest takie, by na modlitwie nie być gadatliwym, a szczególnie nie zasypywać Boga swoimi licznymi potrzebami, prośbami, życzeniami. Bóg wie czego nam potrzeba, nie musimy Go ciągle prosić i przypominać swoje pragnienia, bo Bóg je zna. Skuteczność modlitwy nie zależy też od czasu jej trwania. Jak ma wyglądać modlitwa, która się podoba Bogu, ujął Pan Jezus w słowach modlitwy „Ojcze Nasz”.
Ojcze nasz – zwracamy się do Boga, który jest Ojcem, nie jest nikim obcym, lecz bliskim. Zwracamy się do Niego jako wspólnota połączona więzami braterskimi.
Przyjdź Królestwo Twoje – jest to pierwsza i najważniejsza nasza troska. O to w pierwszej kolejności powinniśmy zabiegać. Granica Królestwa Bożego przebiega przez nasze serca. Jeśli o Nie nie zabiegamy, to okradamy Królestwo Boże. Jeśli dbamy o Nie, powiększamy Je.
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj – powinniśmy pokornie prosić o to, co jest nam niezbędne potrzebne do życia w dniu dzisiejszym. Nie powinniśmy zbytnio wybiegać w przyszłość. Gdy mamy dylemat, jak pomóc osobie potrzebującej, to spokojnie możemy zadbać przede wszystkim, o to, co jest jej potrzebne do życia w dniu dzisiejszym.
Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom – brak przebaczenia bliźniemu paraliżuje naszą modlitwę, czyni ją nieskuteczną, przekreśla relację z Panem Bogiem. Powinniśmy pragnąć, aby nam Pan Jezus usłużył, pomagając nam przebaczyć naszym winowajcom.