Archiwum

Rekolekcje RRN w Małym Cichym 2012 - relacja

W dniach 30.06-08.07.2012 uczestniczyliśmy w rekolekcjach wakacyjnych w Małym Cichym. W rekolekcjach uczestniczyło ok. 200 osób dorosłych i dzieci. Czas letnich rekolekcji jest dla większości z nas czasem upragnionym i wyjątkowym. Czekamy na nie cały rok, bo tu chcemy otworzyć się na działanie Pana Jezusa, słuchać Jego Słowa i nawrócić się. Moderator rekolekcji ks. Adam Kurowski na początku zaznaczył , że to nie on prowadzi nasze rekolekcje, ale prowadzi je Bóg i On troszczy się wszyskie nasze sprawy nawet o te zewnętrzne.

Dni na rekolekcjach, choć każdy inny, miały swoje stałe punkty. Każdy dzień rozpoczynał się poranną medytacją, a kończył wieczorną adoracją Najświętszego Sakramentu. Najważniejszym wydarzeniem dnia była Eucharystia – sprawowana w samym środku dnia. Eucharystia była sprawowana nie tylko w Małym Cichym ale też na Krzeptówkach w Zakopanym, na Wiktorówkach, w Ludźmierzu, w Bachledówce i w Olczy. W Ludźmierzu w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala Mszy świętej przewodniczył ksiądz biskup Paweł Socha. Ta Msza święta zgromadziła grupy RRN nie tylko z naszej diecezji, ale też z poznańskiej, płockiej i innych.

 

Temat tegorocznych rekolekcji: Z Jezusem w ramionach Maryi. Lektura duchowa oparta była głównie na fragmentach książki O. Emila Neuberta „Mój ideał Jezus, Syn Maryi”, a także na wyborze myśli bł. Jana Pawła II, św Maksymiliana Kolbego oraz ks. Tadeusza Dajczera. Każdego dnia swoimi refleksjami w czasie konferencji dzielili się księża naszego ruchu. W konferencjach rozważany był temat rekolekcji, abyśmy wspólnie mogli przyjąć i podjąć drogę do miłujących ramion Jezusa i naszej Matki, Maryi. Poniżej przedstawione zostaną w skrócie myśli usłyszane w czasie konferencji.

Łaska Boża jest nam do zbawienia koniecznie potrzebna. Łaską jest móc kochać Maryję, Matkę Bożą, tak jak Jezus. Kochać Jego mocą. Mamy naśladować Jezusa w Jego dziecięcej miłości do Maryi. Bez łaski Jezusa nasza relacja do Maryji będzie sentymentalna lub lekceważąca. Jezus nie krępuje się tym, że nam pomaga. Krępuje się, gdy jesteśmy samowystarczalni i nie prosimy o pomoc. Zwierzaj się Matce z tego co cię niepokoi, zachwyca lub wzrusza. (ks. Adam Kurowski)

Warto być posłusznym Maryi jak Jezus, bo Jej intencje są zgodne z wolą Boga i zawsze wykonalne. Matka Boża ma intencje miłosierne wobec nas i wobec każdej z naszych potrzeb. Jej intencje są więcej warte od naszych własnych celów. Matka Boża wie lepiej, co nam potrzeba, nawet gdy o to nie prosimy. (Ks.Krzysztof Husak)

W czasie rekolekcji byliśmy zachęcani do podjęcia codziennej medytacji Słowa Bożego. Jest to też intencją Matki Bożej, intencją wykonalną i realną, abyśmy podjęli wewnętrzną rozmowę z Jezusem. Możemy prosić, aby ten dialog się rozwijał i prowadził do głębszej przemiany. Maryja troszczy się o ten dialog. Dialog z Jezusem to czytanie i słuchanie Słowa Bożego oraz nauczenie się myślenia na Jego sposób. Dialog dokonuje się nie tylko w czasie modlitwy, ale przy większości naszych czynności. W codzienności wydarzeń jest miejsce na całe bogactwo życia wewnętrznego. Warto troszczyć się o wewnętrzny dialog. Gdy mamy mało czasu, to lepiej jest skrócić pacierz na korzyść dialogu z Jezusem. Gdy tracimy wrażliwość na Słowo, to przez wydarzenia Jezus porusza nas, aby dotknąć naszej głębi. Bogactwo słowa Jezusa nie polega na wielości słów, ale na kształtowaniu sposobu myślenia. Możemy prosić Maryję, aby pomagała nam rozwijać dialog z Jezusem i by On nas przemieniał, abyśmy myśleli, kochali, działali jak On. Tylko człowiek wewnętrznej modlitwy może skutecznie apostołować. (Ks.Andrzej Mazański)

Nawrócenie to nie poprawienie swojego życia, ale powrócenie do Chrystsa. Bez powrotu do Chrystusa żadna zmiana nie będzie trwała. Gdy człowiek odchodzi od Boga, jego grzech rani Go, ale nie zmienia Bożej miłości. Jeśli coś się zmienia, to tylko to, że Bóg kocha bardziej. Miłość Ojca nie jest poraniona, zmącona, poraniony jest syn. Powroty są trudne,ale jeśli do nich dojdzie wdrukowują się w nas, jako doświadczenie miłości Boga. Rekolekcje też się wdrukowują jako doświadczenie bliskości Boga, byśmy mogli być apostołami i dawać świadectwo.(Ks.Andrzej Kopczyński)

Choć szatan nas namawia, abyśmy troszczyli się o sprawy zewnętrzne, a duchowe będą nam dane. To jednak od życia duchowego zależy jakość życia zewnętrznego. Im bardziej jesteśmy przytłoczeni codziennymi obowiązkami, tym bardziej powinniśmy się modlić. Gdy się nie modlimy jesteśmy jak zwietrzała sól. Skrócenie modlitwy to pierwszy krok do osłabienia relacji z Bogiem. Modlitwa i cierpiene są środkami ubogimi w oczach ludzi, lecz wielkimi w oczach Boga. Bóg zna moje srece, poświęcenie, akt wyrzeczenia. Ważne są szczególnie te umartwienia i wyrzeczenia, które daje Bóg. Ważna jest jakość modlitwy, ale nie najważniejsza, więc módl się jak umiesz. Nieumiejętność modlitwy rodzi skruchę i sam Duch Święty przychodzi, aby się za nami wstawić. Każda modlitwa jest aktem uniżenia i zdania się na Boga. Bóg oczekuje ode mnie aktu zawierzenia, poświęcena, na to nie powinno się żałować czasu. Najważniejsze modlitwy to: Msza święta, medytacja i adoracja. Modlitwa nie musi dawać poczucia zadowolenia. Nie widząc owoców naszej modlitwy oddajemy ją Bogu i prosimy o miłosierdzie Boże. Wytrwała modlitwa jest oznaką pokory. Człowiek pyszny szybko się zniechęca. Są sprawy wymagające wytrwałości na modlitwie. Zjednoczenie z cierpiącym Jezusem, to wielki i piękny dar świadczący o wielkości człowieka w oczach Boga. (Ks.Kazimierz Sztajerwald)

Słyszeliśmy, że Matka Boża prowadzi do Jezusa, ale też Jezus powadzi nas do Swojej Matki. Jezus i Maryja osobiście zapraszają nas do Swojego Serca. Maryja jest najprostszą drogą do przyjmowania zbawienia, uwalnia od nieprawdy, z nieprawdziwego życia. Z Nią idziemy prosto do zjednoczenia z Jezusem. Jesteśmy zaproszeni do ufności, szczególnie wtedy, gdy czujemy się nieudolni w modlitwie, apostolstwie, w codziennym życiu. Niemoc nie jest przeszkodą, ale pomocą do zbawienia. Mamy prawo wołać : „Mamusiu, gdzie jesteś?”. Jezus zachęca nas do osobistego nawiązywania relacji ze Swoją Matką. Dziwna zachodzi przemiana, gdy odkryjemy tę tajemnicę. Miłość Boża nie jest nam dana, nie tylko dla nas samych. Ma być ujawniana słowami i życiem. Prawdy Boże nie są tylko prywatnymi przeżyciami, ale mają być jawne i pociągające dla innych. Gdy boimy się ujawnić Jezusa, możmy wołać: „ Mamusiu, gdzie jesteś, gdy boję się mówić o Jezusie? Gdzie jesteś, gdy źle wypełniam wolę Bożą?” (Ks.Adam Kurowski)

Każdego dnia dorośli uczestnicy rekolekcji mieli wspólne spotkania w grupach. Punktem wyjścia,pomocą w grupach dzielena była wysłuchana konferencja i lektura wybranego fragmentu z książki rekolekcyjnej „ Z Jezusem w ramionach Maryi”. Świadectwo każdej z osób było darem dla każdego z pozostałych uczestników. Pokazywało, że Bóg działa w naszym życiu i okazuje nam miłosierdzie. Dzielenie się doświadczeniem wiary jest ważne dla osoby słuchającej i osoby mówiącej świadectwo, ponieważ ujawnia się pośród nas Królestwo Boże.

Podczas konferencji i grup dzielenia dzieci miały swoje spotkania z młodymi animatorami dziecięcymi, którzy za pomocą słowa i zabawy przekazywali dzieciom ważne prawdy Boże.

Drugiego dnia rekolekcji w niedzielę zorganizowane było ognisko, na którym poszczególne grupy domowe przedstawiały się, nieraz w zabawny sposób. Spotkanie to zakończyło się wspólnym pieczeniem kiełbasek i posiłkiem.

Dzień rodzinny przypadł w środę. Pomimo, że tradycyjnie padał deszcz, wiele rodzin i zorganizowanych grup udało się na wycieczki w różne „zakamarki” Podhala.

W sobotę na Olczy w Sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik uczestniczyliśmy w ostatniej wspólnej Mszy Świętej. Wysłuchaliśmy konferencji, później dzieci zaprezentowały swoje przedstawienie. Podziękowano wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie i przebieg rekolekcji. Na koniec Animatorzy Rekolekcji Joasia i Olgierd Radoń sprawili nam wszystkim niespodziankę, jaką były torty. Na tortach były napisy „ Z serca Matki Bożej”. Podzielono torty pomiędzy wszystkich uczestników rekolekcji.

Dziękujemy wszyskim, którzy zaangażowali się w nasze dobre przeżycie rekolekcji, a szczególnie księżom, którzy dla nas sprawowali Msze Święte, wygłaszali konferencje, spowiadali.

Dziękujemy ks. Adamowi Kurowskiemu – moderatorowi rekolekcji oraz Joasi i Olgierdowi Radoń – głównym animatorom za poświęcony czas na organizację rekolekcji i stworzenie dobrej atmosfery sprzyjającej naszemu spotkaniu z Jezusem i z Maryją.

NIECH BĘDZIE UWIELBIONY BÓG, KTÓRY OKAZUJE NAM MIŁOSIERDZIE, PRZYTULAJĄC DO SWOJEGO SERCA I OBJAWIA TAJEMNICE SWOJEJ MIŁOŚCI.