Pożegnanie śp. Zofii Sekścińskiej

Zacisze, 12 maja 2023

Dnia 3 maja 2023 roku zmarła animatorka grupy parafialnej RRN przy kościele Świętej Rodziny na Zaciszu. Na uroczystości pogrzebowe, aby podziękować Bogu za dar życia śp. Zofii przybyła Jej Rodzina i przyjaciele z Ruchu Rodzin Nazaretańskich, z Kółka Różańcowego, Towarzystwa Przyjaciół Seminarium, z pracy i sąsiedzi.

Mszę świętą koncelebrowaną sprawował ks. Andrzej Mazański wraz z ks. Dariuszem Rosłoniem z Seminarium Diecezjalnego w diecezji warszawsko-praskiej w Warszawie. Homilię wygłosił ks. Andrzej, który wspominając Zmarłą powiedział, że śp. Zofia była zaangażowana w liczne inicjatywy, miała wiele osobistych relacji i była otwarta na drugiego człowieka.

Imię Zofia pochodzi z języka greckiego i oznacza mądrość. Znamy dwa rodzaje mądrości, są to mądrość ludzka i mądrość Boża. Mądrości ludzkiej uczy nas świat, abyśmy ten świat zrozumieli. Jednak mądrość ludzka jest niewystarczająca i trzeba szukać mądrości Bożej, której uczymy się przez całe życie i do niej dorastamy. Aby wzrastać w mądrości Bożej należy jej szukać w Słowie Bożym, w codziennym uczestniczeniu w Eucharystii, w modlitwie, w poszukiwaniu środowiska formacyjnego, w którym można dalej wzrastać.

Śp. Zofia początkowo była zaangażowana we wspólnocie Neokatechumenalnej, później związała się z Ruchem Rodzin Nazaretańskich, gdzie była animatorką grupy parafialnej na Zaciszu. Była również członkinią Kółka Różańcowego i przewodniczącą Towarzystwa Przyjaciół Seminarium. Opiekowała się swoją chorą mamą, a później znalazła siły, aby nieść pomoc osobom opiekującym się chorymi. Wspierała ich, doradzała, pomagała. Zofia szukała siły w pielgrzymkach do Medjugorie. Czuła, że musi tam jeździć, aby wzmocnioną wrócić do swoich obowiązków.

Śp. Zofia zmarła w święto Matki Bożej Królowej Polski. Matka Boża jest Królową, aby służyć. Św. Mateusz zapisał słowa Pana Jezusa: „Kto między wami chce być wielki, niech będzie waszym sługą. I kto wśród was chce być pierwszy, niech będzie waszym sługą. Tak jak Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, ale aby służyć i oddać swoje życie na okup za wielu.” (Mt 20, 26-28) Te słowa Pana Jezusa były dla Zofii myślą przewodnią. Taka mądrość powoli kształtowała Jej życie, by służyć w rodzinie, w której wychowała czworo dzieci, służyć w parafii, służyć chorym poprzez umacnianie, pocieszanie i modlitwę. Służenie drugiemu człowiekowi czyni człowieka wielkim w oczach Boga. Służba chętnie podejmowana trwałe zakorzenia nas w Chrystusa. Św. Paweł napisał: „Nikt nie żyje dla siebie, ani nikt nie umiera dla siebie. Jeśli żyjemy, żyjemy dla Pana, jeśli umieramy, umieramy dla Pana.” (Rz 14, 7-8) Służąc wypełniamy zamysł Boży, szczególnie, jeśli jest to służba podejmowana wobec osób mało znaczących, zapomnianych, nie mogących się już odpowiednio odwdzięczyć z braku możliwości i środków. Każdy, kto tak służy otrzymuje pokrzepienie od Boga. Zofia przychodziła na Eucharystię, bo oczekiwała pokrzepienia od Jezusa Chrystusa, dlatego polecajmy Jemu naszą siostrę.

Tak o śp. Zofii powiedziała Bożenka Markowska: Żegnamy naszą koleżankę z RRN Zosię Sekścińską, która była gotowa na wszelką pomoc ludziom. Była pomocna, życzliwa, dobra, ciepła i dała się poznać, jako aktywna animatorka. I dodała: Jestem zawsze z Tobą, tak jak zawsze było. Proszę żyj w szczęściu, by nic się nie skończyło."

Śp. Zofia została pochowana na cmentarzu bródnowskim w Warszawie.