Konferencja ks. Janusza Kopczyńskiego
Zacisze, 4 czerwca 2024
Nie ustawać w wysiłku nawrócenia z pychy
Witold Pilecki 1901 - 1948, zdjęcie ze strony Ciekawostki historyczne
Dlaczego warto nie ustawać w walce z pychą? Pycha, to fałszywa wielkość, z której jutro nic nie zostanie. Budować trzeba na skale, na prawdzie i na Bogu.
Pycha jest fałszywym poczuciem wielkości. Sami z siebie jesteśmy niczym. Dopóki żyjemy musimy nieustannie walczyć, by zwyciężała w nas prawda. Pierwszym naszym nieprzyjacielem nie jest diabeł, ale my sami, nasz egoizm i pycha. Szatan to wykorzystuje budując w nas fałszywą wielkość.
Papież Benedykt XVI powiedział: „Każdego dnia chrześcijanin musi podejmować walkę, która przypomina walkę, jaką stoczył Chrystus na Pustyni Judzkiej, gdzie przez 40 dni był kuszony przez diabła...Chodzi o walkę duchową z grzechem, a ostatecznie z szatanem. To walka, która angażuje całego człowieka, wymaga zachowania ciągłej czujności.”
Pycha, to brak czujności i czuwania. Jezus powiedział: „Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie..., abyście mogli stanąć przed Synem Człowieczym.” (Łk 21, 34). Nie możemy spocząć „na laurach”. Trzeba podejmować wysiłek dojścia do celu, jak to wyśpiewał w swojej piosence: „Nie spoczniemy, nim dojdziemy” Seweryn Krajewski. Bóg pomaga i zachęca nas swoim Słowem i ludzkim słowem, byśmy kruszyli skałę własnej pychy.
W Psalmie 15 czytamy, kto jest godzien stanąć przed Bogiem? Kto będzie przebywał w Jego przybytku? Kto zamieszka na Jego świętej górze?
Ten kto postępuje bez skazy, działa sprawiedliwie, mówi prawdę w swoim sercu, nie rzuca oszczerstw, nie czyni bliźniemu nic złego, nie ubliża sąsiadowi. Kto złoczyńcę uważa za godnego wzgardy, a szanuje tego, który boi się Pana, kto dotrzymuje przysięgi, nawet niekorzystnej dla siebie, nie daje swych pieniędzy na lichwę, nie jest przekupny. Kto tak postępuje, nigdy się nie zachwieje.
Dlaczego mamy się nawracać z pychy? Bo jesteśmy niedoskonali, a Bóg nam ufa, że podejmiemy walkę z pychą, aby On dokonał w nas to, co zamierzył. Nie jesteśmy idealni, więc musimy podejmować pracę nad sobą. „Człowiek pokorny nie boi się porażki. W istocie nie boi się niczego, nawet siebie samego, ponieważ doskonała pokora zawiera w sobie doskonałą ufność w moc Boga, wobec którego żadna władza nie ma znaczenia i dla którego nie istnieją żadne przeszkody”. (Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń). Nick Vujicić, autor tych słów, choć urodził się bez rąk i bez nóg, nie utkwił w swoim kalectwie, ale podjął walkę, aby przekroczyć swoje ograniczenia. Teraz podróżuje po świecie, apostołuje i jeszcze innych mobilizuje do aktywności. W wysiłkach był wytrwały, ponieważ nie chciał być ciężarem, ale darem dla drugiego człowieka.
Witold Pilecki w Raporcie z Oświęcimia pisał: „Pomimo zmian warunków więzionych na lepsze, na sali umierało codziennie paru chorych...Czasami ludzie po prostu nie chcieli żyć. Nie chcieli walczyć, a kto zrezygnował, ten szybko umierał.” Człowiek sam z siebie nie ma w sobie życia. Jezus daje życie, bez Niego nie ma życia. Dlatego potrzeba, aby Jezus wzrastał w naszym życiu, a my byśmy się umniejszali.
Dlaczego warto nie ustawać w walce z pychą? Pycha, to fałszywa wielkość, z której jutro nic nie zostanie. Budować trzeba na skale, na prawdzie i na Bogu.