Konferencja ks. Kazimierza Sztaerwalda
Zacisze, 18 czerwca 2024
Na wzór Dobrego Łotra
Od kilku tygodni podejmowane były tematy z II semestru Roku Formacyjnego pt: „Pokora jest prawdą”. Dzisiaj dokonamy przeglądu tych tematów pod kątem osoby Dobrego Łotra. Dobry Łotr jest dla nas wzorem, a wzór należy naśladować. Jednak nie chcemy być łotrami, tylko Dobrymi Łotrami. Świadomość, kim jesteśmy jest okazją do ukształtowania się w nas postawy Dobrego Łotra.
Ukrzyżowany Dobry Łotr mógł widzieć, a na pewno słyszeć Jezusa. Obok siebie miał niewinnego Jezusa ubiczowanego, ukoronowanego cierniową koroną, wyszydzonego i w końcu ukrzyżowanego. Widział też siebie, swoją dotychczasową drogę życia i to, że ponosi sprawiedliwą karę za swoje postępowanie. Słysząc słowa Jezusa: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” i dotknęła go niezwykła tajemnica. Upokorzony Jezus modlił się za swoich oprawców, w tym i za niego, bo on również początkowo wraz drugim łotrem szydził z Jezusa. Miał nadzieję, że skoro modli się za oprawców, to może i za niego też się modlił. Miłość Jezusa przenikała go do szpiku kości. Czuł, że Jezus walczył też za jego duszę, o jego godność. Prosił Go, by tylko wspomniał o nim w swoim królestwie i od razu usłyszał obietnicę, że już dziś będzie z Jezusem w raju. Otwiera się przed nim perspektywa królestwa, więc ma szansę. Zdobywa się na akt wiary i od razu otrzymuje wspaniałą odpowiedź, o której nawet nie marzył. Perspektywa wejścia do raju dała mu siłę do życia, dała mu siłę do umierania, wiedział, że warto przez to przejść, bo później będzie mógł być z Jezusem w niebie.
Rozważmy dotychczasowe tematy naszych ostatnich spotkań pod kątem osoby Dobrego Łotra.
Temat 1. Niszczące działanie grzechu pychy – Dobry Łotr mógł zobaczyć, jakie spustoszenia dokonał przez grzech pychy. Ile uczynił zła, ilu ludzi skrzywdził, ilu ludziom odebrał chęć do życia, ilu ludzi oszukał. To widział Dobry Łotr, a my jak widzimy niszczące działanie pychy w naszym życiu?
Temat 2. Świadomość prawdy, lekiem na pychę – Dobry Łotr miał przekonanie, że słusznie ponosi karę za swoje grzechy. My również ponosząc konsekwencje grzechów, zaniedbań uznajmy, że słusznie nas dotknęły skutki naszych win, więc bez buntu powinniśmy znosić te doświadczenia. Jeśli gniewamy się na kogoś, bo źle postąpił wobec nas, to przypomnijmy sobie, czy na pewno, jesteśmy lepsi od niego?
Temat 3. Konieczny trud walki z pychą – Dobry Łotr doświadczał walki wewnętrznej, by przyjąć Jezusa. W nas też toczy się walka z pychą o uznanie naszej nędzy i przyjęcie Jezusa. Dobry Łotr odrzucił swoją arogancję i pychę, przyjął dar wysłużony mu przez Jezusa na krzyżu.
Temat 4. Duch prawdy doprowadzi was do całej prawdy – Duch Prawdy doprowadził Dobrego Łotra nie tylko do poznania prawdy o sobie, ale też do poznania prawdy o Jezusie. Dobry Łotr miał świadomość, że umiera w obecności Boga, który zwycięża grzech i daje niebo. Jezus objawił mu prawdę o sobie.
Temat 5. Nie ustawać w wysiłku nawrócenia z pychy – Dobry Łotr wykazał się konsekwencją w decyzji zaufania Jezusowi. Kiedy poznał prawdę o Jezusie, uwierzył, że tylko On był w stanie przeprowadzić go przez proces umierania i do przejścia do królestwa Bożego. Dobry Łotr nie tylko uznał, swoją grzeszność, ale uwierzył w Jezusa.
Temat 6. Dlaczego jeszcze żyjemy? - Żyjemy, aby pojawiły się w naszym życiu owoce naszego nawrócenia. Życie na ziemi nie jest naszym celem, naszym celem jest niebo, raj. Jeśli przyjmiemy ofiarę Jezusa, to nie zostaniemy sami. On nas przeprowadzi do nieba. Bóg nas wyposażył w bogate dary: w Eucharystię, sakramenty, obecność Matki Bożej. Nikt nie zrobił tyle dobra dla świata, ile zrobili chrześcijanie żyjący nadzieją nieba. Nie chcemy uciekać z ziemi, tu jest nasze miejsce, gdzie mamy żyć perspektywą nieba, tu dokonuje się nasze uświęcenie, tu wsłuchujemy się w Słowo Boże i tu z wiarą opuszczamy świat.
Wiara Dobrego Łotra była większa niż nasza wiara, ponieważ wiemy, że Jezus zmartwychwstał, a Dobry Łotr jeszcze o tym nie wiedział. Miał przy sobie Matkę Bożą, która stała też obok jego krzyża i modliła się za niego. Dobry Łotr widząc Jezusa ukrzyżowanego miał przekonanie, że jest Bóg, bo niemożliwe, by zwykły człowiek mógł tak się zachowywać i umierać jak Jezus. Bóg dopuszcza różne sytuacje, nieraz bardzo trudne, by obudzić w nas większe pragnienie Boga.
Tekst dla grup dzielenia
Temat: Na wzór Dobrego Łotra
Dobremu Łotrowi, gdy wisiał na krzyżu, zapewne musiała towarzyszyć świadomość, że jest najgorszym złoczyńcą, że zmatnował wszystko. Sam przecież przyznał, że jego cierpiene jest słuszne, dostrzegając w nim konsekwencję grzechów i popełnionego zła. A mimo to, zdobył się na akt ufności wobec Chrystusa. Jakżeż jego prośba: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swojego królestwa (Łk 21, 42), przypomina słowa Syna Marnotrawnego: Ojcze zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem, uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników (Łk 15, 18-19)
Właśnie takiego powrotu oczekuje od ciebie Bóg.
Być może, to ostatnkie dno własnej nędzy poznasz dopiero po śmierci. I wtedy Bóg będzie oczekiwał na tę najważniejszą twoją decyzję, byś chciał wrócić.
Powrót ocali ci życie na całą wieczność. Do tego momentu przygotowują cię poi mkolejnych niewiernościach - nieustanne powroty.
Bóg dopuszczając twój upadek, chce byś wzrastał w pokorze i żebyś odkrył, że On pochyla się z miłością ku najgłębszej nędzy. Tak przygotowuje cię na ostatni moment twojego życia i na ostatnią próbę, która w końcu kiedyś nadejdzie.
Kiedy? Tego nie wiesz, to wie jedynie Bóg.