Konferencja ks. Mieczysława Jerzaka
Zacisze, 3 czerwca 2025
Owocność sakramentu bierzmowania.
Wczoraj w czytaniu z Dziejów Apostolskich była mowa o ludziach, którzy przyjęli chrzest od Jana Chrzciciela, ale nie nie otrzymali chrztu z Ducha Świętego, a nawet nie znali Go, ponieważ nie znali nauki Chrystusa. Wtedy św. Paweł udzielił im sakrament chrztu w imię Boga Ojca, Syna Bożego Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego, a następnie nałożył na nich ręce i otrzymali dary Ducha Świętego.
Jesteśmy w czasie trwania Nowenny przed świętem Zesłania Ducha Świętego, więc zatrzymajmy się nad tematem owocności sakramentu bierzmowania. Sakrament Bierzmowania przyjęliśmy przed wielu laty jeszcze w szkole podstawowej w licznej grupie rówieśników. Był to dzień powszedni, na wieczornej Mszy świętej, w obecności tylko najbliższej rodziny. Zazwyczaj nie pamiętamy daty otrzymania tego sakramentu. Owocność udzielonego sakramentu była dla nas znikoma. Nie widzieliśmy widocznych efektów przyjęcia sakramentu.
Okoliczności przyjęcia Ducha Świętego w pierwszych latach istnienia Kościoła były inne niż teraz, za naszych czasów. Bóg nie działa automatycznie, jak za naciśnięciem przycisku, że coś się zamknie, albo otworzy. Łaska sakramentu bierzmowania nie działa automatycznie, nie usuwa wad charakteru, wymaga osobistego wysiłku. Bóg wymaga wysiłku osobistego, gdyż łaskę przyjmuje się w sposób wolny, a nie pod przymusem. Duch Święty nic nie wymusza na nas. Przychodzi, kiedy Go oczekujemy, pragniemy i chcemy się poddać Jego działaniu, by wydać dobre owoce.
Przystępując do sakramentu bierzmowania warto wiedzieć, że jest to dar Boży, który jest nam udzielany ze względu na wolny wybór, pragnienie, a nie dlatego, że zmuszają rodzice, czy tak wypada. Potrzebne jest otwarcie na łaski Ducha Świętego i oczekiwanie w pokorze. Człowiek pokorny wie, jakie są jego możliwości, dlatego oczekuje na dary Ducha Świętego będąc otwartym na Jego łaski.
W czasie udzielania sakramentu bierzmowania ks. biskup zadaje pytania. Młodzi ludzie odpowiadają głośno, rytmicznie. Wszystko wygląda bardzo ładnie. Ale nie wiemy, co dzieje się w ich sercach. Potem bierzmowani wyrzekają się złego ducha, następnie składają wyznanie wiary w Boga Ojca, w Syna Bożego Jezusa Chrystusa i w Ducha Świętego, którego mają otrzymać, jak apostołowie w Dniu Pięćdziesiątnicy. By odpowiedzieć – Tak, trzeba stanąć w prawdzie. Odpowiedzieć sobie na pytania: czy pragnę przyjąć Ducha Świętego, czy pragnę kierować się darem i łaską bierzmowania? Człowiek pokorny, otwarty na łaski Ducha Świętego przyjmie dar.
Sakrament przyjęty bez wiary, w stanie grzechu jest przyjęty niegodnie. Ale Bóg działa po swojemu. Trzeba zachować rozwagę i roztropność. Cenne kruszce i metale są ukryte głęboko w ziemi. Trzeba wiele wysiłku, aby je wydobyć i opracować, by zachwycały. Tak samo jest z sakramentem bierzmowania. Jak w sobie odświeżyć ten sakrament. Jednym z warunków jest przyznanie się do prawdy o swojej kondycji duchowej i własnym życiu. Łaska jest udzielana tym, którzy nie stawiają oporu. Nawet jeśli przystępowaliśmy do sakramentu bierzmowania bez odpowiedniej dyspozycji, to łaska Boża może w nas odżyć, podobnie jak nasionko zasiane w ziemi na jesieni odżywa na wiosnę. Nawet jeśli otrzymaliśmy sakrament bierzmowania bez odpowiedniej dyspozycji, z małą wiarą, to po latach możemy to z Bożą pomocą naprawić.
Przeżywając czas oczekiwania na Zesłanie Ducha Świętego, włączając się w modlitwę całego Kościoła chciejmy stawiać sobie takie pytania. Łaska Boża może być w nas odnowiona i rozpocząć w nas swoje działanie. Matka Boża jest z nami wyprasza nam otwartość na działanie Ducha Świętego.