mozaika ZAPRASZAMY

do kościoła Świętej Rodziny w Warszawie ul. Rozwadowska 9/11

2 kwietnia 2024 (wtorek)

19.00 Msza święta
20.00 konferencja

Dyżur liturgiczny pełni grupa z parafii Nawrócenia św. Pawła na Grochowie.

Poddać się działaniu Ducha Świętego, Konf. 22.11.2022

Konferencja ks. Andrzeja Mazańskiego

Zacisze, 22 listopada 2022

Poddać się działaniu Ducha Świętego

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi, tej Ziemi!". 38 lat temu Jan  Paweł II przybył po raz pierwszy do Ojczyzny. WIDEO

Święty Jan Paweł II na Placu Zwycięstwa w Warszawie, 2 czerwca 1979 roku

W języku hebrajskim słowo duch - ruah, oznacza: tchnienie, wiatr. Jezus porównuje działanie Ducha Świętego do wiatru, kiedy mówi: „Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha.” (J 3, 8). Każdy kto się poddaje Duchowi Świętemu nie wie dokąd go On zaprowadzi, dlatego pozwalajmy się prowadzić Duchowi Świętemu.

Jan Paweł II w sobotę 2 czerwca 1979 roku na Placu Zwycięstwa w Warszawie celebrował Mszę świętą, podczas której wygłosił homilię do licznie zgromadzonych wiernych. Homilia była przerywana wielokrotnie przez słuchających. Ojciec święty wspominając zachowanie ludzi przyznał, że początkowo chciał ukrócić śpiewy zakłócające mu wygłoszenie homilii, ale później zajaśniała mu w głowie myśl, by zwrócić uwagę w jakich momentach pojawia się śpiew. Wtedy zauważył, że ludzie w spontaniczny sposób reagują, gdy jego wypowiedź wskazywała na osobę Jezusa Chrystusa. Wtedy skorygował swój sposób myślenia i zamiary. Już nie interweniował, by uciszyć śpiewających, ale pozwolił ludziom wybrzmieć. Autokorekta swojego sposobu myślenia i postępowania jest ważnym elementem efektu działania Ducha Świętego.

Święty Paweł w Liście do Tymoteusza przypominał swojemu uczniowi aby: „Rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie przez nałożenie moich rąk. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości i trzeźwego myślenia”. (II T1, 6-7) Trzeźwe myślenie pochodzi od cnoty umiarkowania, czyli zdolności do skorygowania swojego poprzedniego sposobu myślenia czy postępowania, dzięki wydarzeniom, które się dzieją w nas za sprawą Ducha Świętego. Wtedy poprawiamy swoje myślenie i działanie, by było ono zgodne z wolą Bożą.

W Dziejach Apostolskich opisane są wydarzenia, kiedy Duch Święty prowadził św. Pawła i jego towarzyszy poprzez pobudzanie do mówienia i działania, albo czasem poprzez zabranianie mówienia i działania, by korekta postępowania była zgodna z wolą Bożą. Dzięki inspiracji Ducha Świętego Apostoł Paweł z uczniami przeprawili się do Grecji i tym samym weszli do Europy, aby głosić Dobrą Nowinę. Było to jedno z wielu działań Ducha Świętego.

Duch Święty jest pierwszym darem dla wierzących, a nawet najważniejszym darem. Duch Święty może działać w człowieku, którego serce jest czyste, pokorne i bez grzechu. Takie jest serce Maryi. Duch Święty działa również w sercu człowieka, do którego Maryja przynosi Jezusa. Tak się stało w domu św. Elżbiety i Zachariasza. Wtedy Duch Święty był obecny wśród tych, których Ona nawiedziła.

Ducha Świętego należy traktować jak żywą Osobę, a nie jako narzędzie do poszerzania własnych możliwości. Osoba ma prawo wchodzić w dialog, pomagać, prowadzić. Duch Święty jest pełen miłości i rozlewa miłość w naszych sercach.

Święty Paweł zachęca nas: „Nie zasmucajcie Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani”. (Ef 4, 30) Owocami Ducha Świętego są: „miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie”. (Gal. 5, 22) Kiedy nie stawiamy przeszkód Duchowi Świętemu, to On kontynuuje swoje działanie w naszym życiu. Nie przestaje się nam udzielać, nawet gdy Go zasmucamy, albo uniemożliwiamy Mu działanie w nas. Ducha Świętego zasmucamy, przypisując sobie Jego działanie jako własne. Co zasmuca rodziców obdarowujących swoje dzieci prezentami? Zasmuceni są, gdy dziecko nie interesuje się podarunkiem, nie powie dziękuję, albo ma pretensje, że nie taki prezent chciało otrzymać.

Prośmy Matkę Bożą, byśmy przyjmując dary Ducha Świętego nie zasmucali Go. Zabiegamy, by nadal się nam udzielał oraz innym przez nas. Prośmy Maryję, byśmy nie ograniczali Jego działania i nie stawiali barier Jego miłości.

Duch Święty nazywany jest też Parakletem, to znaczy Tym, którego się zaprasza, którego się przywołuje. Już samo imię Paraklet, świadczy, że potrzebna jest z naszej strony otwartość. Potrzebujemy darów Ducha Świętego, więc starajmy się Go nie zasmucać oraz nie przywłaszczać Jego darów, bo to ogranicza Jego działanie.

Historia życia każdego z nas jest historią przyjmowania, współdziałania i prowadzenia Ducha Świętego. On jest niewidoczny jak wiatr, jednak rozpoznajemy Go po skutkach działania. Przyjmujmy Go i pamiętajmy, że nie da się Nim kierować, zawładnąć i przeniknąć Go. Kiedy On się udziela, to z naszej strony potrzebna jest uległość.