mozaika ZAPRASZAMY

do kościoła Świętej Rodziny w Warszawie ul. Rozwadowska 9/11

29 kwietnia 2025 (wtorek)

19.00 Msza święta
20.00 konferencja

Dyżur liturgiczny pełni grupa parafii św. ojca Pio z Grochowa

Łaska chwili. Konferencja 23.05.2017

Konferencja ks. Andrzeja Kopczyńskiego

Zacisze, 23 maja 2017

http://e-civitas.pl/wp-content/uploads/2015/05/2012-05-27-Niedziela-Zeslania-Ducha-Swietego-660x321.jpg

e-civitas.pl

Jesteśmy silnie skoncentrowani na sobie, wyczuleni na zranienia, wsłuchani we własne racje, czuli na swoją krzywdę. A na głos, który przychodzi do nas od Boga pozostajemy głusi. Wynika to z naszego egocentryzmu powodującego silne skoncentrowanie się na własnych problemach. Przesadne wsłuchiwanie się w siebie może uśmiercać działanie Ducha Świętego.

Papież Franciszekw Krakowie w czasie ŚDM 2016 mówił do młodych, aby „zeszli z kanapy”. To zalecenie jest aktualne również dla nas. Łatwo ulegamy pokusie „życia kanapowego”, czyli wygodnego. Młody człowiek ma ideały, plany życiowe, energię do ich realizacji i jest otwarty na nowe zadania. U starszego słabną siły życiowe i niechętnie podejmuje nowe wyzwania. Z wiekiem ulega schematom i pokusie stabilizacji. W życiu duchowym podobnie unika trudności i szuka wygodnej stabilizacji. A Bóg może stawiać nowe i większe zadania także starszym, a nawet wzywać do pokonania wyższej poprzeczki niż w młodości.

Matka Boża nie okazywała pragnienia życia wygodnego. Ciągle wsłuchiwała się w głos Boga i w głos swojego Syna. Była w Niej pernamentna dyspozycyjność na zawierzenie się woli Bożej. My również mamy wsłuchiwać się w głos Boga i być otwatymi na Jego wolę.

W RRN nie powinniśmy przesadnie skupiać się na przeszłości, ani na przyszłości. Mamy iść za głosem Bożym i wsłuchiwać się w łaskę, którą Bóg daje teraz. Korzystajmy z łaski chwili wierząc, że Bóg działa w każdej sekundzie życia. Każdy jego moment jest nabrzmiały Bożą łaską. Uczestnicząc w danym wydarzeniu należy przeżywać je w pełni (np.: słuchając konferencji nie myślmy, o tym, co dzieje się w domu). Łaska chwili pozwala na przeżycie obecności Boga. Żymy duchem Nazaretu, uświęcajmy się codziennie. Czy jesteśmy „tu i teraz” w czasie modlitwy lub pracy? Wszystko, co czynimy ma nas uświęcać. Na Eucharystii mamy karmić się Chrystusem, a w domu żyć Jego łaską.

W życiu duchowym ulegamy pokusie życia wygodnego i tym samym zamykamy się na Ducha Świętego. Kiedy w naszym życiu zachodzą zmiany, to znaczy, że Duch Święty chce działać. Jest On obecny w Kościele i w sercach wierzących, których chce prowadzić. Jesteśmy przyzwyczajeni do schematów, a Duch Święty wzywa do czegoś nowego, do nowych sytuacji. Zmusza nas, byśmy podjęli nowe wyzwanie, nową decyzję, by się coś w nas zmieniło. W ten sposób Duch Święty odnawia oblicze ziemi. Matka Boża była otwarta na Ducha Świętego.

Przyroda co roku budzi się do życia, a po pewnym czasie obumiera, by wiosną ponownie się rozwinąć. W życiu duchowym podlegamy podobnej cykliczności. Raz doświadczamy świeżości łaski, za innym razem coś w nas obumiera na skutek trudnych wydarzeń, i znowu ożywamy. Nie musimy być tacy sami, jak kiedyś. Nic nie jest takie same, bo Bóg działa za każym razem inaczej. Bądźmy otwarci na to, co nowe.

Życie ciągle się zmienia. Nie wiemy, co będzie w przyszłości. Mamy tylko ufać. Nie spodziewaliśmy się tego co się stało, ale Bóg jest i jest nowa łaska chwili. Kiedy tracimy coś w życiu (np.; życzliwość innych osób), to dzieje się tak, byśmy rzeczywiście zwrócili się do Boga. Przed nami wiele wydarzeń. Możemy się zabezpieczyć tylko przez wiarę, ufność i wierność Bogu. Co by się nie wydarzyło (skandal, upadek autorytetu) Bóg nas nigdy nie opuści. Takie zawirowania były i będą. Kształtują one naszą wierność i komunię z Bogiem. Bądźmy otwarci na ludzi, którzy, może nawet słusznie, zamknęli się na nas. Bóg nam podsyła ciągle nowe osoby, byśmy byli świadkami wiary.

Żyjmy duchem zawierzenia, duchem łaski chwili. Bóg daje nam ją w sposób niezwykły. Strzeżmy się „życia kanapowego”. Idźmy drogą zawierzenia w codzienności i podejmujmy nowe wyzwania, do których nas zaprasza Duch Święty.

Jestem przy Tobie. Konf. 9 maja 2017

Zacisze 9 maja 2017

ks. Andrzej Mazański

http://www.fronda.pl/site_media/media/uploads/article/maryja_cud_jasna_gora.jpg
www. fronda.pl

Hasło JESTEM PRZY TOBIE będzie tematem przewodnim w czasie najbliższych rekolekcji wakacyjnych.

Temat rekolekcji, po pierwsze, kojarzy się z Apelem Jasnogórskim, który powstał w czasie Wielkiej Nowenny. Tekst Apelu brzmi: Maryjo, Królowo Polski. Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam. Gdzie słowo jestem odnosi się do osoby wzywającej Matkę Bożą, a słowo Tobie odnosi się do osoby Maryi. W powyższej modlitwie zawarta jest nasza odpowiedź na pewność płynącą z rozpoznawalnej obecności Maryi.

Temat rekolekcyjny, po drugie, kojarzy się z objawieniem w Guadelupe. Matka Boża w Guadelupe 12 grudnia 1531 powiedziała do Juana Diego: Mój mały ukochany synu, niech sie nie trwoży twoje serce. Czyż nie jestem przy tobie Ja, twoja Matka? Czy nie stoisz w moim cieniu? Czyż nie jesteś ukryty w fałdach mego płaszcza i w moich ramionach, które cię obejmują? Czy to nie Ja jestem twoim wybawieniem? Czyż potrzebujesz czegokolwiek innego? Zdania te są zapewnieniem, że Maryja jest przy Juanie Diego i podaje kilka cech charakterystycznych dla swojej obecności. To zapewnienie otrzymał Juan Diego w dniu, kiedy próbował uniknąć spotkania z Matką Bożą. Przesłanie Maryi pokazuje, że Jej obecność jest nieustanna i pełna życzliwości.

Czy nie stoisz w moim cieniu. W Meksyku jest ciepły zwrotnikowy i podrównikowy klimat. Dni są upalne, dlatego znalezienie cienia chroniącego przed dotkliwie operującym słońcem jest istotne. W takim klimacie mają znaczenie słowa Maryi zapewniającej, że daje schronienie i ulgę przed rażącym słońcem. Maryja zapewnia, że Jej obecność jest źródłem radości życia dla Juana Diego. Mówiąc Jestem przy tobie potwierdza, że zawsze go ochrania, nawet wtedy, kiedy on o Niej nie pamięta, a nawet kiedy omija.

Istnieje związek pomiędzy Prymasem Stefanem Wyszyńskim, a Matką Bożą z Guadelupe. Kościół w Polsce został zawierzony Maryi w Guadelupe dnia 3 maja 1959 roku na prośbę księdza Stefana kardynała Wyszyńskiego. O to zabiegał pewien mieszkający w Meksyku Polak u arcybiskupa meksykańskiego. Zachęcił księdza Prymasa do zwrócenia się z taką inicjatywą do meksykańskich władz kościelnych i taki akt został dokonany.

Matka Boża na przykładzie narodu meksykańskiego pokazała swoje umiejętności jednoczenia i budowania więzi między swoimi dziećmi. Jej ukazanie się w Guadelupe wywołało lawinową ilość przyjęć na łono Kościoła Katolickiego rdzennej ludności indiańskiej. Spowodowała, że wrogo nastawieni do siebie hiszpańscy konkwistadorzy i ludność indiańska połączeni zostali w jeden naród meksykański. W sąsiedniej północnej Ameryce stało się inaczej. Nie zdołano zbudować jednego narodu z ludności tubylczej i napływowej. Biali osadnicy wyparli rdzennych Indian całkowicie ich eliminując, zaś resztki zamykając w rezerwatach. W Meksyku Matka Boża ujawniła swoje zdolności do budowania mostów ponad podziałami, scalając dawnych wrogów w jedną wspólnotę narodową.

Znak obecności Matki Bożej na Jasnej Górze wzywa nas do odwołania się do Jej mocy w budowaniu mostów i w jednoczeniu dawnych przeciwników. Ten znak może być ważny szczególnych okolicznościach naszego życia.

Tydzień Miłosierdzia. Konf. 25.04.2017

Zacisze, 25 kwiecień 2017

Konferencja ks. Adama Kurowskiego

http://wf1.xcdn.pl/files/12/06/26/706400_stom22222_34.jpg

„Niewierność św. Tomasza” olej na płótnie Matthias Stom, 1641–1649 Muzeum Prado, Madryt (gosc.pl)

Licząc od pierwszej niedzieli po Wielkanocy, czyli od uroczystości Miłosierdzia Bożego przeżywamy Tydzień Miłosierdzia. Kościół chce w ten sposób przedłużać nasze przeżywanie tajemnicy miłosierdzia Boga. Chodzi o to, aby zewnętrzny znak liturgiczny, pomagał nam w przyjmowaniu Bożej miłości i dzieleniu się nią.

Bohaterem Ewangelii z Niedzieli Miłosierdzia jest św. Tomasz. Uwierzył on w Zmartwychwstałego Jezusa po tygodniowym okresie zaprzeczania i niedowierzania. Całą Oktawę zmarnował, ale poniekąd dzięki temu mamy Święto Miłosierdzia. Jezus przyszedł ze względu na niego, a także ze względu na jego szczerość i odwagę. Tomasz nie udaje, że wierzy, przyznaje się do prawdy. Nie dowierza apostołom, którzy mówili, że spotkali się i rozmawiali z Jezusem.

Podobnie Maria Magdalena. Szymon i Jan widząc pusty grób uwierzyli w powstanie z martwych ich Mistrza, a ona nadal szukała ciała Jezusa, myśląc, że ktoś je wyniósł i ukrył. Kiedy Jezus stanął przy niej, ona Go nie poznała. Dopiero kiedy usłyszała wypowiedziane swoje imię, rozpoznała Jezusa.

Dnia 13 lutego 1945 roku Naczelny Rabin Rzymu, znany biblista, prof. Izrael Zolli razem z żoną i córką przyjął chrzest w Kościele katolickim, przyjmując imię Eugenio. Informację o tym, jako sensację,  przekazywały największe agencje informacyjne świata. Hebrajski miesięcznik ukazał się w żałobnej szacie. Rabin wcześniej wiele rozmyślał nad lekturą Nowego Testamentu i Pan Jezus do niego przemówił. Stało się to w czasie nabożeństwa w synagodze w czasie święta Jom Kippur. Po chrzcie został pozbawiony wszystkiego, co przysługiwało mu z racji przynależności do narodu wybranego. Rodzina zerwała z nim więzy, a wśród katolików miał poznawać dopiero swych nowych braci w wierze. Ale to wszystko nie miało znaczenia, bo Pan Jezus był najważniejszy.

Wyznawanie wiary w miłosierdzie Boże musi być żywe, osobiste i autentyczne. Ważny jest nasz wysiłek, ale kluczowe jest działanie Boga. Tydzień miłosierdzia nie jest po to, byśmy zdobywali wiedzę na temat Miłosierdzia Bożego, ale byśmy mieli przez wiarę więź z Jezusem Miłosiernym i od Niego je przyjmowali. Miłosierdzie jest dla grzeszników, a nie dla sprawiedliwych. Od tego, na ile będziemy świadomi prawdy o sobie, zależy nasz udział łaskach wielkanocnych. Kościół pozwala nam przeżywać Tydzień Miłosierdzia, byśmy się zwracali z większą świadomością i ufnością do Miłosiernego Boga. Ale nie tylko. Potrzeba naśladować miłosierdzie Boga, przyjmując bliźnich z wyrozumiałością i łaskawością.

Kiedy człowiek jest przejęty swoim złem i żałuje za nie, to Miłosierny Bóg otwiera dla niego swoje serce. My także widząc własną grzeszność (łatwość wpadania w złość, obrażanie się, brak wyrozumiałości, gniewanie się, skrzywdzenie kogoś, niedocenienie innych) możemy zobaczyć, jak bardzo nie dorastamy do postawy miłosiernej wobec bliźnich. Nie gorszmy się sobą, tylko zwracajmy się do Jezusa. Każdy może usłyszeć swoje imię wypowiedziane przez Niego.

Korzystajmy z tego szczególnego czasu miłosierdzia. Jest on po to, byśmy pozwalali się miłosierdziu przenikać i przemieniać. Zanim nadejdzie dzień sprawiedliwości Jezus ofiarowuje nam swoje miłosierdzie.

 

APC - 2013.02.05 17.51 - 001.3dLudomir Śleńdziński - Jezus Zmartwychwstały ukazujący się apostołom w Wieczerniku - 1954 rok
Obraz przedstawia Zbawiciela wchodzącego przez zamknięte drzwi do Wieczernika. Jego prawa ręka błogosławi patrzącego, a lewa uchyla szatę w okolicy niewidocznego serca, skąd wychodzą dwa promienie – blady i czerwony.

W 1954 roku ks. Michał Sopoćko ogłosił konkurs na namalowanie obrazu Jezusa Miłosiernego ukazującego się apostołom w dniu zmartwychwstania i ustanowienia sakramentu pojednania. Zwyciężył obraz prof. Ludomira Śleńdzińskiego (1889 - 1980), dziekana Wydziału Sztuk Pięknych na Uniwersytecie w Wilnie w okresie międzywojennym, a po wojnie rektora Politechniki Krakowskiej i profesa rysunku na Wydziale Architektury. Obraz Jezusa Zmartwychwstałego od 1998 roku znajduje się w kościele Nawiedzenia NMP w Kaliszu.

 

Daj nam Jezusa, o Matko. Relacja z XX Pielgrzymki RRN na Jasną Górę 22.04.2017

XX Pielgrzymka RRN - Jasna Góra 2017

W pierwszą sobotę po Wielkanocy (22 kwietnia 2017) wspólnota Ruchu Rodzin Nazaretańskich odbyła swoją coroczną pielgrzymkę na Jasną Górę. W pielgrzymce wzięło udział blisko 1400 osób, w tym goście z Kazachstanu. Z diecezji warszawsko-praskiej przybyło ok. 90 osób wraz z ks. Kazimierzem Sztajerwaldem i z ks. Grzegorzem Burakiewiczem. Większość osób z naszej diecezji wybrała się autokarami. Za przygotowanie pielgrzymki odpowiadały wspólnoty RRN z diecezji lubelskiej i radomskiej.

Hasło XX Pielgrzymki RRN na Jasną Górę

Hasło pielgrzymki brzmiało: Daj nam Jezusa, o Matko. Nawiązywało do słów dawnej, polskiej pieśni religijnej. W czasie podróży do Częstochowy pieśń ta była śpiewana wielokrotnie. W czasie medytacji porannej, rozważań różańcowych nasza modlitwa była skierowana do Maryi, by nauczyła nas być blisko Jezusa. Myśl przewodnia pielgrzymki była podejmowana jako wezwanie modlitewne w czasie całego pobytu na Jasnej Górze.

Konferencja w Katedrze częstochowskiej pw. Świętej Rodziny

Konferencja ks. Dariusza Kowalczyka, Moderatora Krajowego RRN w Katedrze Częstochowskiej kierowała nasze myśli ku odnowieniu pierwotnego charyzmatu Ruchu, jakim jest zawierzenie się Maryi, jako Tej, która może nas zaprowadzić do Jezusa. Ks. Dariusz powiedział, że Chrystus prowadzi nas do Domu Ojca i odnawia w nas to, co zniszczył grzech.

Co powinniśmy w sobie odnowić?

Powinniśmy powracać do tych momentów, kiedy Bóg nas zafascynował, kiedy odkryliśmy wspólnotę osób chcących pogłębić swoją relację z Bogiem, kiedy ktoś nas wysłuchał, doradził, a spotkany kapłan wprowadził nas w życie duchowe. Konieczne jest zachowanie świeżości charyzmatu i odnowienie miłości do Boga. Choć do wspomień powinniśmy wracać, jednak miłość, to nie tylko wspomnienia. Miłość nie ustaje, tylko staje się mocniejsza, choć my stajemy się starsi. Bóg może ten żar rozpalić na nowo. Bądźmy zawsze gotowi na niespodzianki Boga. On nas, tak jak Abrahama, stawia wobec nowych wyzwań.

Co nas pociągnęło do Ruchu?

Byli to zwykli kapłani, zwykli ludzie, zwykłe małżeństwa, którzy przeżywali swoje życie w jedności z Jezusem, jako „alter Christus”. Chrystus nadal jest w kapłanach, ludziach, w małżeństwach. Mamy tak samo przeżywać Jego obecność, i na nowo budzić się do życia duchowego. Oni szczególnie przeżywali więź z Matką Bożą. Wzorem był św. Maksymilian Kolbe, który przeżywał wewnętrzną relację z Maryją.Wzorem był też Juan Diego, któremu ukazała się Matka Boża. Usłyszał najpierw śpiew ptaków, a potem pełen miłości głos Maryi. Powiedziała mu kim jest, powierzyła mu swoje tajemnice, wyjawiła swoje plany i przeprowadziła je do końca, pomimo jego słabości. Maryja do nas też przemawia głosem pełnym miłości. Na nas też czeka, by mogło się zrealizować, to co zaplanowała.

Co mamy zrobić?

Mamy opuścić duchową kanapę, nie mylić życia z kanapą (słowa papieża Franciszka ze ŚDM w Krakowie 2016). Człowiek na duchowej kanapie nie będzie dążył do komunii i więzi z Matką Bożą. Ten, kto pragnie otrzyma łaskę. Im bardziej będziemy pragnąć, to otrzymamy więcej łask. Św. Tereska czuła się szczęśliwa, kiedy widziała jakim jest słabym człowiekiem. Wtedy, jak dziecko wyciągała ręce do Boga.

O co możemy prosić Maryję?

Możemy prosić Maryję, o to by nam powiedziała, jak bardzo nas kocha i by się nami posługiwała. Maryja jest niezwykłym darem danym nam przez Jezusa. Jej obecność w Wieczerniku sprawiła, że Bóg działał skutecznie. Ona sprawiła, że apostołowie poszli w świat oddając życie za Jezusa. Możemy Ją prosić: Maryjo, oczekuj ze mną, oczekuj we mnie, niech plany Boże staną się skuteczne. Łaska Boża stanie się bardziej skuteczna przez Jej wstawiennictwo.

Czy pragniemy należeć do Maryi i czy chcemy by Ona w nas działała?

Mamy dążyć, by na całym świecie otworzyły się serca na Jej działanie. Maryja chce, by nasze serca, nasze rodziny, nasze wspólnoty były małym Niepokalanowem. Wtedy nasza wspólnota poniesie miłość Matki Bożej i przemienia świat. Mamy pragnąć, aby Ona nami zawładnęła. Święty Józef przyjął Jezusa i Maryję, a potem musiał wraz z ze Świętą Rodziną uciekać do Egiptu. Nie jest łatwo zaprosić Maryję do swojego domu, ale nie bójmy się. Maryja przychodzi do nas, aby nas przemienić. Pomaga nam przemieniać nasze serca, byśmy służyli Bogu, Kościołowi i bliźnim. Chcę pójść za Tobą Maryjo – zakończył ks. Dariusz.

Jasna Góra

Po wyjściu z Katedry przeszliśmy Aleją NMP w kierunku Jasnej Góry odmawiając część chwalebną różańca.

Po przerwie udaliśmy się do Bazyliki jasnogórskiej na uroczystą Eucharystię sprawowaną przez 40 kapłanów pod przewodnictwem ks. abp seniora Stanisława Nowaka, który modlił się za wstawiennictwem Maryi, Oblubienicy Ducha Świętego o umocnienie i dalszy rozwój pierwotnego charyzmatu Ruchu Rodzin Nazaretańskich w sercach jego członków - kapłanów i świeckich. Homilię wygłosił ks. abp Stanisław Nowak.

W auli Ojca Kordeckiego trwaliśmy na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem. Wspólnie odmówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego i prosiliśmy Pana Jezusa o szczególne działanie w naszych sercach, ufając, że wśród nas modli się Maryja i wstawia się za nami. W czasie adoracji rozważane były słowa z Ewangelii o spotkaniu Jezusa z Samarytanką, o cudzie na weselu w Kanie Galilejskiej, o uzdrowieniu niewidomego i obietnicy Jezusa przyjęcia do nieba skruszonego łotra. Mogliśmy odnowić Akt oddania się Chrystusowi na wyłączną służbę w Jego świętym Kościele.

Usłyszeliśmy, że jesteśmy zaproszeni na ogólnopolską inaugurację nowego Roku Formacyjnego 30 września 2017 do Gietrzwałdu na Warmii (miejsca objawień się Matki Bożej w 1877 roku). Po błogosławieństwie i rozesłaniu udaliśmy się w drogę powrotną do domów.

Pieśń będąca motywem przewodnim XX Pielgrzymki RRN na Jasną Górę

1. Daj mi Jezusa, o Matko moja,
na krótki życia ziemskiego dzień,
bo bardzo słaba jest dusza moja
i łaknie siły, co spływa zeń.
O, daj mi daj, Jezusa daj!
   
2. O, złóż Go Matko, do serca mego,
co dniem i nocą wciąż o Nim śni,
Co żyć nie może bez Pana swego,
a z dala tęskne wylewa łzy.
O, daj mi daj, Jezusa daj!
   
3. O, daj mi, Matko Jezusa Duszę,
daj  Jego Serce i Jego Krew.
On jest mym życiem, ja Go mieć muszę,
o, usłysz, Matko, miłości śpiew.
O, daj mi daj, Jezusa daj!
   
4. Ja Mu u świętych stóp serce złożę,
a za me grzechy gorący ból,
I kochać będę w cichej pokorze,
bo to mój Jezus, mój Bóg i Król.
O, daj mi daj, Jezusa daj!
   
5. A gdy, o Matko, życie przeminie,
gdy dusza przejdzie wieczności próg,
Daj mi Jezusa w niebios krainie
i mały kącik u Jego nóg.
O, daj mi daj, Jezusa daj!

Relację napisała: Elżbieta Myśliwiec