mozaika ZAPRASZAMY

do kościoła Świętej Rodziny w Warszawie ul. Rozwadowska 9/11

29 kwietnia 2025 (wtorek)

19.00 Msza święta
20.00 konferencja

Dyżur liturgiczny pełni grupa parafii św. ojca Pio z Grochowa

Droga Światła 2023

Michalici

 Obraz: gorki.michalici.pl

Wstęp

[Pan Jezus] zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy wiele musi wycierpieć, że będzie odrzucony... że zostanie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie. ... Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go upominać. Lecz On... zgromił Piotra słowami: «Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku».

Droga światła jest dobrą nowiną o rozwiązywaniu przez Boga problemów, które wytwarza człowiek. Już w raju człowiek pomyślał: że sposób postępowania Pana nie jest słuszny, postąpił według rady diabła i ściągnął na siebie śmierć i cierpienie. Problem śmierci i cierpienia Bóg rozwiązuje przez zmartwychwstanie Chrystusa. Zmartwychwstanie i nowe życie jest Bożym rozwiązaniem i propozycją dla każdego z nas. Możemy jednak pozostawać przy starym ludzkim myśleniu i działaniu, jak nieświadomie uczynił Piotr, który sugerował Chrystusowi normalne dla nas starania, walkę o zachowanie starego życia, odsuwanie w czasie śmierci i cierpienia, za wszelką cenę. Panu Jezusowi ogromnie zależy, byśmy wybierali Bożą opcję - zmartwychwstanie, myśleli po Bożemu, tak jak chce Bóg. Jemu ogromnie zależy, byśmy nie myśleli po ludzku, czyli tak, jak chce diabeł. Dlatego mówi tak ostro: Zejdź Mi z oczu, szatanie!, żebyśmy wiedzieli, że to zły duch stoi za ludzkim myśleniem. Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła, odzyskać dla Ojca to, co zginęło. Chrystus dzisiaj przychodzi rozwiązać wszystkie nasze problemy.

Stacja 1. Zmartwychwstanie Pana Jezusa

Szczęśliwy człowiek, który... w Prawie Pańskim upodobał sobie i rozmyśla nad nim dniem i nocą. On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, które wydaje owoc w swoim czasie. Liście jego nie więdną, a wszystko, co czyni, jest udane.

W czasie gdy Chrystus zmartwychwstaje, jego uczniowie są nieszczęśliwi, bo przeżywają po ludzku bezpowrotne odejście swojego Mistrza. Z Nim byli szczęśliwi przez kilka lat, On ich wyratował z różnych problemów, prowadził, gdzie chciał, niczego im nigdy nie zabrakło, mówił, co mają robić, a oni to robili. Teraz czują się winni swojej zdrady, osamotnieni i przytłoczeni powrotem problemów, które będą musieli sami rozwiązywać. Podobnie bywa z nami: jeśli Wielkanoc zastaje nas smutnych, niespokojnych i niewierzących, jeśli mówimy za innymi: „święta, święta i po świętach”, to myślimy po ludzku, nie widzimy wpływu zmartwychwstania Chrystusa na nasze życie. A Pan Jezus zmartwychwstaje właśnie dla mnie – tak bardzo osobiście; pojawia się jak życiodajna rzeka na mojej pustyni, tuż obok mnie. Byłem jak usychające drzewo, a teraz mogę rozkwitnąć i wydawać owoce. Wystarczy, że będę wsłuchiwał się w Jego Słowo, orędzie życia i miłości i uwierzę Mu. Wtedy będę szczęśliwy dzięki Niemu już dziś, razem z Nim już wszystko będzie udane. Potrzebuję tylko codziennie upodobania w Bożym myśleniu i Bożym działaniu.

Panie Jezu, dziękuję Ci za nowe życie razem z Tobą, daj mi radość świętowania zmartwychwstania każdego dnia.

Stacja 2. Dwaj uczniowie przybywają do pustego grobu

Jednakże Piotr wybrał się i pobiegł do grobu; schyliwszy się, ujrzał same tylko płótna. I wrócił do siebie, dziwiąc się temu, co się stało. Dwaj uczniowie powiadomieni o zabraniu ciała Pana, przybiegają do grobu.

Obaj uczniowie widzą to samo, jednak ich reakcja jest różna. Jan otwiera się na myślenie po Bożemu i doznaje łaski – „ujrzał i uwierzył” jak sam zapisał. A Piotr dziwi się stojąc przed tajemnicą, której nie może zrozumieć. Myśli po ludzku, jak wszyscy: „kto zabrał ciało Pana?” Arcykapłani rozpuszczają pogłoskę, że to uczniowie Jezusa wykradli ciało; a uczniowie mogą myśleć podobnie: może to faryzeusze albo Rzymianie, może to Józef albo jego ogrodnicy. Dokąd wszyscy myślą po ludzku, prawda pozostaje ukryta. A Pan Jezus już zmartwychwstał - i stoi, i patrzy na Piotra, i patrzy teraz na mnie, i czeka na wiarę; czeka na Boże myślenie.

Panie Jezu obdarz mnie łaską wiary w Twoje słowo, w Twoje zmartwychwstanie, kiedy koniecznie chcę wszystko sam zrozumieć i w końcu wracam do siebie zniechęcony i smutny.

Stacja 3. Zmartwychwstały Pan objawia się Marii Magdalenie

Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?» Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę».

Maria Magdalena, uczennica Pana Jezusa zaplanowała na ten poranek dokończenie pogrzebu. Ta myśl pochłania ją całkowicie i z determinacją szuka ciała zmarłego. Pyta o ciało najpierw Piotra i Jana, potem pyta dwóch aniołów siedzących w grobie. Jest tak pełna emocji, że nawet mówiący do niej anioł, nie zatrzymuje toku jej myślenia. Wreszcie sam Bóg do niej przemawia, a ona dalej pyta o Zmarłego. Magdalena w znany sobie sposób celebruje śmierć – koniec życia. Zwyczajnie - po ludzku. Dopóki myśli tylko po ludzku, nie rozpozna Jezusa - Boga, który do Niej mówi. On jednak przychodzi, żeby zaczęła myśleć po Bożemu: – Mario, zatrzymaj się i popatrz, posłuchaj mnie: Ja żyję! Celebruj odtąd życie, ogłaszaj Moje życie, krzycz do wszystkich: On żyje! Widziałam Go!

Panie Jezu pozwól mi zatrzymywać się w moim biegu, żebym dostrzegał i rozważał w sercu Twoje znaki; posyłaj mnie z dobrą nowiną do innych.

Stacja 4. Zmartwychwstały Pan objawia się uczniom na drodze do Emaus

A my spodziewaliśmy się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela.

Pan Jezus nigdy nie powiedział, że wyzwoli Izraela od Rzymu. Uczniowie nie słuchali ze zrozumieniem Jego nauk o Królestwie Bożym i pozostali przy starym, ludzkim myśleniu, które wyznaczyło Mesjaszowi rolę zwycięskiego wodza – nowego Dawida. Teraz po śmierci Jezusa, przestają Go uważać za Mesjasza i mówią napotkanym ludziom: to był tylko prorok. Również nam grozi błędna interpretacja Pisma Świętego. To wielki sukces szatana, jeśli człowiek zdoła na podstawie Słowa Bożego doprowadzić siebie i innych do myślenia po ludzku. Tacy ludzie mogą pełnić dzieła diabła w przekonaniu, że pełnią wolę Bożą. Pan Jezus zaprasza nas do rozważania Pisma z łaską Ducha Świętego dniem i nocą, systematycznie, żebyśmy nie dali się zwieść. W odpowiedzi na nasze pragnienie posyła nam w swoim Kościele przewodników, którzy nam wyjaśniają Pisma, uczą myślenia po Bożemu.

Udziel mi Panie Jezu łaski poszukiwania rady Ducha Świętego w codziennych sprawach, łaski przyjmowania z wiarą wskazań kierownika duchowego.

Stacja 5. Zmartwychwstały Pan objawia się przy łamaniu chleba

Dlatego nieustannie dziękujemy Bogu, bo gdy przyjęliście słowo Boże, usłyszane od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale - jak jest naprawdę – jako słowo Boga, który działa w was wierzących.

Zdumieni uczniowie poznają i przyjmują prawdę o zmartwychwstaniu Jezusa od nieznajomego Wędrowca. Spostrzegają, że on, inaczej niż wszyscy, myśli i mówi po Bożemu, i jego myślenie im się udziela, tak, że są skłonni porzucić swoje myślenie. Myślenie po Bożemu, przyjęcie z wiarą słowa Boga z ust człowieka, cudownie leczy także ich wzrok i mogą zobaczyć Boga - Jezusa, żyjącego, bliskiego na wyciągnięcie ręki. On daje się rozpoznać i zapamiętać w tym zwięzłym obrazie: błogosławi, łamie i rozdaje Chleb. Po ludzku patrząc: to zwykłe czynności; ale po Bożemu – to realna obecność żywego Boga. Eucharystia to szczególny czas spotkania z Bogiem. Jeżeli stracimy poczucie istoty tego czasu, to możemy go trwonić na inne sprawy, inne myślenie, w którym słowa i działanie Boga przyjmiemy tylko jako słowa i działanie księdza.

Udziel mi Panie łaski widzenia żyjącego Chrystusa w czasie Mszy świętej, kiedy sam wyjaśnia mi Pisma, łamie dla mnie chleb i posyła do zagubionych braci ze słowem Bożej nadziei.

Stacja 6. Zmartwychwstały Pan objawia się uczniom

To Ja Jestem”. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam»

Pan Jezus chce nawiązać bliską relację z uczniami, relację przyjaźni, taką, jaka już wcześniej była. Zachęca, by Go dotknęli, ale nikt nawet nie chce się do Niego zbliżyć. Boją się, tak jak ludzie się boją duchów zmarłych. Czują się winni zdrady Nauczyciela, więc raczej mają ochotę uciekać, niż spotykać się z Jego duchem. Również u siebie możemy zauważać jakiś niewytłumaczalny dystans wobec Pana Jezusa, może obawę, nieufność, może wolimy stać z daleka, nie angażować się za bardzo. To ludzkie myślenie, jeśli szukamy przyjaciół wśród ludzi, a wobec Chrystusa odczuwamy chłód obcości. On chce być naszym przyjacielem, zaprasza do serdecznej relacji, do spotkania, szczególnie w niedzielę – w święto zmartwychwstania.

Daj mi Panie łaskę pragnienia spotykania się z Tobą, wytrwałego czuwania i gotowości na Twoje przyjście, łaskę poszukiwania Ciebie na modlitwie.

Stacja 7. Zmartwychwstały Pan przekazuje uczniom władzę odpuszczania grzechów

Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy.

Lekceważenie, ignorowanie własnego grzechu – to ludzkie myślenie, które sprzeciwia się Duchowi Świętemu. Są też tacy, którzy głośno kontestują sakrament spowiedzi świętej – mówią: „nie będę klękał przed księdzem”. Efektem takiego myślenia, w istocie myślenia diabelskiego, jest trwanie w grzechu, odkładanie spowiedzi i nawrócenia na później i ryzyko wiecznego potępienia. A przecież – jak uczy święty Jan: Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. Wyznać ze skruchą swoje grzechy przed kapłanem - to efekt myślenia po Bożemu, perspektywa wiecznego zbawienia.

Pozwól mi Panie Jezu odrzucać natychmiast to diabelskie myślenie, że jeszcze nie potrzebuję Bożego Miłosierdzia.

Stacja 8. Zmartwychwstały Pan umacnia wiarę Tomasza

«Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę».

Tomasz nie wierzy apostołom, że widzieli żyjącego Pana. Nie są dla niego wiarygodnymi świadkami. Nikt z uczniów nie odważył się dotknąć Pana Jezusa zmartwychwstałego, a on się tego wręcz domaga. Tomasz przyznaje się do swojej niewiary, ale zarazem pragnie uwierzyć mocno i na zawsze. Dlatego chce zobaczyć Pana i dotknąć Jego ran. Tak jakby prosił Pana: jeżeli naprawdę zmartwychwstałeś, przyjdź!, tylko Ty możesz mnie uleczyć z niewiary, „przymnóż mi wiary Jezu, bo sam nie potrafię uwierzyć”, Tomasz widzi swój grzech i pragnie się nawrócić. To Boże myślenie, które pozwala mu stać się niezwykłym świadkiem Zmartwychwstałego. Rozpoznał Go ponad wszelką wątpliwość: Pan mój i Bóg mój! Tę prawdę głosił pomimo prześladowania i głosząc życie wieczne oddał bez wahania swoje życie ziemskie. Został postawiony przez Boga dla innych, aby uwierzyli widząc jego wiarę. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Szczęśliwi, którzy myślą tak, jak chce Bóg.

Stawiaj mi Panie wciąż przed oczami Twoich świadków, abym mógł wzrastać w wierze.

Stacja 9. Zmartwychwstały Pan ukazuje się nad Jeziorem Galilejskim

Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.

Szymon Piotr podlega szczególnej nauce myślenia po Bożemu. Wciąż walczy w nim dawny Szymon myślący po ludzku, z Piotrem, który słyszy i słucha Pana. Oto Piotr, który już chodził za Panem Jezusem i już łowił ludzi, po zmartwychwstaniu idzie do Galilei i znowu chce być dawnym Szymonem, prowadzącym swoje przedsiębiorstwo połowu ryb. Pan Jezus przychodzi o świcie i daje mu drugi cudowny połów, jakże inny jednak: Piotr widzi, że ryby są ogromne, jakby nie ryby, a sieć tak mocna, wytrzymała - jakby nie sieć, a połów jakby nie dla niego, tylko dla Pana. Chrystus przypomina mu tamto pierwsze spotkanie i powołanie, które mu dał: że ma łowić ludzi, a nie ryby. Piotrze! - wielu ludzi czeka na ciebie, Bożego Rybaka, żebyś ich wyłowił z głębiny, z siedliska złych duchów, z grzesznego świata – dla Boga. My także często tracimy z oczu nasze powołanie, gubimy relację z Panem, a zaczynamy liczyć na siebie; wtedy przestajemy myśleć po Bożemu.

Panie Jezu, przypominaj mi wciąż moje pierwsze spotkanie z Tobą, powołanie, które mi dałeś i słowa, które do mnie powiedziałeś, rozpalaj we mnie na nowo ducha pierwotnej gorliwości.

Stacja 10. Zmartwychwstały Pan przekazuje władzę pasterską Piotrowi

Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje! Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz».

Piotr ma być Dobrym Pasterzem na wzór Pana Jezusa. Chrystus nie zraża się jego upadkami i powrotami do ludzkiego myślenia. Oczekuje tylko, by w momencie zagubienia natychmiast wyciągał błagalnie ręce ku Niemu i wołał „Panie ratuj mnie!”. Wtedy zawsze podeśle mu tego „innego”, pomocnika, który myśli po Bożemu i poprowadzi go właściwą drogą. Tym „innym”, który będzie opasywać i prowadzić Piotra raz będzie św. Jan, kiedy indziej św. Paweł, a czasem głos z nieba, pouczający go we śnie... Za każdym z tych przewodników kryje się sam Chrystus, który w taki sposób towarzyszy zawsze swojemu słudze. Piotr, który ma prowadzić owce, musi także nauczyć się być prowadzony. Boże myślenie przychodzi do nas w Kościele przez posługę człowieka posłanego przez Pana.

Naucz mnie Panie pokornego oczekiwania kolanach z wyciągniętymi rękami na Twoją łaskę myślenia po Bożemu, aby po Bożemu sprawować władzę, którą mi powierzasz.

Stacja 11. Zmartwychwstały Pan daje uczniom nakaz misyjny

I tak ustanowił Bóg w Kościele naprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają moc czynienia cudów, potem tych, którzy uzdrawiają, którzy wspierają pomocą, którzy rządzą, którzy przemawiają rozmaitymi językami. ... Lecz wy starajcie się o większe dary, a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą: Miłość …

Można po ludzku pomyśleć: nakaz misyjny – to nie do mnie, to powołanie księży i misjonarzy. Tymczasem Święty Paweł koryguje nasze myślenie i wskazuje, że każdy ma w Kościele zadanie wyznaczane przez Ducha Świętego. Nakaz misyjny to nie tylko głoszenie Ewangelii słowem, ale także świadczenie czynem o miłości Boga do człowieka. Każdy jest nade wszystko wezwany do miłości, której wzór daje Chrystus, do miłości, która jest służbą, dobrym wykonywaniem swoich obowiązków, do ofiary z samego siebie.

Udziel mi Panie łaski świadczenia swoją postawą w codziennym życiu, że Bóg jest Miłością, że jestem szczęśliwy, bo On mnie kocha.

Stacja 12. Zmartwychwstały Pan wstępuje do nieba

Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy.

Można smutno i z tęsknotą patrzeć na odejście Pana Jezusa do nieba, tak jak po ludzku reagujemy na wyjazd kogoś bardzo bliskiego gdzieś daleko, na inny kontynent. Jest także myśl, że teraz zostaliśmy sami i musimy sobie poradzić bez Niego. On siedzi na tronie gdzieś daleko i przyjdzie dopiero na końcu czasów na sąd – jakże to odległa perspektywa. Pan Jezus nas przekonuje do myślenia po Bożemu: On chce zamieszkać w naszym wnętrzu, w naszym życiu, jak w mieszkaniu i to nie sam, ale razem z Ojcem: Jego i naszym. Nasza miłość i posłuszeństwo Słowu ściąga Boga na ziemię już teraz. Tak jak kiedyś Bóg przechadzał się po raju, który podarował człowiekowi, tak teraz chce przechadzać się z Synem i Duchem Świętym w mojej duszy. Czyż On nie chce uczynić raju z mojego życia?

Panie Jezu, proszę o Twoje Miłosierdzie, uprzątnij moje biedne mieszkanie, chcę wyzbyć się wszystkich śmieci i wszelkiego bałaganu, i przyozdobić wnętrze na przybycie Boga, aby mógł ze mną zamieszkać.

Stacja 13. Uczniowie wraz z Maryją oczekują na Zesłanie Ducha Świętego

Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz.

Modlimy się do Boga, wytrwale i długo, nalegając, aby Bóg wspierał nasze zamiary, aby dał nam jak najszybciej to czego potrzebujemy. Często modlimy się jak poganie, po ludzku, modlimy się źle. Pan Jezus nakazał nam, tak samo jak uczniom, modlić się o zesłanie Ducha Świętego, o łaskę od Boga, której nie znamy, a która jest darem największym. Modlić się o Ducha, który nam wyjaśni jak i o co mamy prosić Boga, który nauczy nas modlić się po Bożemu. Jak jednak możemy prosić o Dar, który jest nie do pojęcia naszym rozumem i wyobraźnią? Ojciec niebieski dał swojego Ducha najpierw Maryi; Ona wie jak prosić o Ducha, potrafi nauczyć innych modlitwy do Ducha Świętego. Modli się razem z nami grzesznymi, abyśmy dostąpili Jego łaski.

Maryjo, módl się za mnie i we mnie, o moje otwarcie na Ducha Świętego, o Jego prowadzenie w codziennym życiu.

Stacja 14. Zesłanie Ducha Świętego

Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego.

Wszyscy otrzymaliśmy Ducha Świętego, ale często ten dar zostaje zapomniany; zasmucamy Ducha Świętego próbując sami, na własna rękę organizować swoje życie. Światowe, ludzkie myślenie każe nam świętować ludzkie narodziny, każdy wie pod jakim znakiem zodiaku się urodził i co w gwiazdach o nim zapisano, a tylko niewielu pamięta i świętuje dzień własnego chrztu – święto otrzymania Ducha Świętego. Spójrzmy, co naprawdę w swoim sercu świętujemy, co jest dla nas najważniejsze. To dobry test na zbadanie naszego myślenia: jest Boże czy ludzkie? Potrzebujemy ciągłego nawracania. Bo dar Ducha Świętego nie jest jednorazowy. To nie tylko chrzest i bierzmowanie, ale ciągłe poszukiwanie Jego rady. Codziennie musimy prosić Ducha o Jego dary i odnosić do Niego wszystkie sprawy. Dlatego Kościół, ustami Piotra, wzywa nas wciąż na nowo - nawróćcie się do Ducha Świętego. On nam przypomni wszystko, co mówił Pan Jezus i wszystkiego nas nauczy.

Duchu Święty napełniaj mnie codziennie Twoją łaską. Pragnę radośnie świętować Twoją obecność w moich sprawach.

WIELKANOC 2023

Wielkanoc jest pochwałą życia wyrażającego się w trwaniu w bliskości z Bogiem, w przebaczaniu i w serdecznej miłości bliźniego. Obyśmy takim życiem okazywali wdzięczność Panu Jezusowi za dar zbawienia.

.

Rozważania przygotował Tomasz Kosko

Droga Krzyżowa 2023

.

J 19, 31-37 Przebicie boku Chrystusa | Jezus Chrystus

Droga Krzyżowa 2023

Wierzę w Kościół Chrystusowy

.

WSTĘP

.

gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł,

jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda.

Stało się to, aby się wypełniło Pismo: będą patrzeć na Tego, którego przebili.

.

Dar krwi i wody, to znak nowego życia wysłużonego nam przez Chrystusa.

Z przebitego serca Chrystusa rodzi się Kościół, lud Boży, w którym Chrystus pragnie zwołać

z całego świata wszystkich grzeszników.

Kościół rodzi się z miłości Jezusa, jest Jego ciałem, a On jest Głową tego ciała.

Kościół jest Jego.

Znaczenie tego znaku przedstawia symbolicznie scena z filmu Pasja:

kiedy żołnierz rzymski otrzymuje rozkaz potwierdzenia faktu śmierci, przebija włócznią serce Chrystusa, wtedy z Jego serca wytryska strumień krwi i wody, wprost na głowę żołnierza,

jakby obmywając go.

On zdumiony i wstrząśnięty upada na kolana, jakby w geście adoracji i wdzięczności, jakby porażony łaską, której dostąpił.

Ta łaska, obmycia z grzechów, jest także dla każdego z nas dostępna w Kościele Chrystusa.

Czy „wierzysz w Kościół Chrystusowy”? – pyta mnie w tym roku Chrystus głosem Kościoła. Idźmy za Nim na Kalwarię, patrzmy na Tego, którego wciąż przebijamy swoim grzechem.

.

STACJA 1 PAN JEZUS SKAZANY NA ŚMIERĆ

.

«Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu» «Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry.

.

Te słowa Chrystusa do Piłata nie są próbą obrony przed oskarżeniem, bo przecież Pan Jezus stoi przed sądem dobrowolnie.

Nie zważając na to, że jest więźniem, że to przecież przesłuchanie, przemawia łagodnie do zagubionego w sercu Piłata i tłumaczy mu cierpliwie zupełnie nieznane, wielkie Boże sprawy:

Ja jestem Królem wszystkich, nie tylko Żydów, dlatego słuchaj mojego głosu,

bo tylko Ja mówię prawdę. Ja dałem ci twoją władzę i twój urząd.

Chrystus pragnie przyjąć Piłata do Kościoła, mimo, że ten okaże się Jego prześladowcą. Także swoim uczniom wskazuje w ten sposób zadanie ewangelizacji wszystkich narodów.

Czy ja pragnę pozyskać dla Kościoła tych, którzy mnie osądzają i krzywdzą?

.

STACJA 2 PAN JEZUS PRZYJMUJE KRZYŻ

.

Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.

Kto chce znaleźć swe życie, straci je. a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

.

Kto należy do Kościoła? Kto należy do Chrystusa?

Ten, kto w swoim życiu naśladuje Jego postępowanie.

Pan Jezus każdego dnia modlił się: Ojcze, niech się stanie dzisiaj Twoja wola, nie moja,

a potem przyjmował i realizował zamiary Ojca: wydarzenia czasem radosne, czasem bolesne i dramatyczne. Zawsze oddawał cześć Bogu swoim posłuszeństwem.

Jednak bardzo wielu katolików uważa, że ma prawo samemu kierować swoim życiem,

żąda od Boga i od Kościoła: zdrowia, szczęścia i pomyślności, tu i teraz, natychmiast.

Nie chcemy żadnego krzyża: ani dla siebie, ani dla Chrystusa, nie chcemy Jego planów, bo nasze są lepsze. Nie chcemy Kościoła, który nas o takim Chrystusie poucza i zabiera nam wolność.

Czy ja pragnę brać co dnia swój krzyż, żeby należeć do Kościoła Chrystusa?

.

STACJA 3 PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ PIERWSZY

. 

Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem… Byłem dla nich jak ten,

co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go. Oz 11

.

Człowiek już w raju wzgardził miłością Boga. Dziś dzieje się podobnie, jeśli chce sam, bez Boga, ustanowić nowy raj na ziemi. Sam walczy ze złem, z cierpieniem, z chorobami.

Jednak walczy bezskutecznie, bo nie usuwa przyczyny zła, to jest własnego grzechu.

W końcu zadaje pytanie: dlaczego jest tak źle? Gdzie jest Bóg?

Ateiści odpowiadają: po prostu nie ma Boga. A wielu wierzących myśli i mówi:

skoro Bóg dopuszcza tak wielkie zło, to nie jest wcale dobry, jak twierdzi Kościół,

wcale mnie nie kocha, jest zły, jest winien zła, które się dzieje.

Niektórzy z tego powodu Kościół opuszczają, inni pozostają i sieją niewiarę w Boga Ojca

w środowiskach kościelnych.

Chrystus upada pod ciężarem tak wielkich grzechów.

Czy ja dziękuję Bogu Ojcu, że z wielką miłością układa moje życie?

. 

STACJA 4 PAN JEZUS SPOTYKA SWOJĄ MATKĘ

... kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką.

.

Matka podbiega do Syna, który nie ma już siły, aby wstać z ziemi z krzyżem i iść dalej.

Ona patrzy i czuwa cały czas przy swoim Dziecku, współczuje z Nim

i reaguje, kiedy Ono nie daje sobie rady.

Chrystus nie ma już siły, ale obecność Maryi wzmacnia Go i podnosi.

Podobnie Kościół, gdy upada, znajduje ratunek w swojej Matce, bo Maryja z woli Chrystusa jest Matką Kościoła.

Podobnie każde dziecko Kościoła, które upada, podnosi w swojej bezradności oczy, szukając Jej spojrzenia. Chrystus daje mi swoją Matkę.

Ona nie zabiera krzyża, Ona sama niesie swój krzyż. Idzie pierwsza i prowadzi wszystkie dzieci Kościoła za Chrystusem.

Czy ja uciekam się do Maryi, kiedy zły duch pragnie mnie oderwać od Kościoła?

.

STACJA 5 SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA NIEŚĆ KRZYŻ PANU JEZUSOWI

.

Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące!

.

Szymon jest postronnym człowiekiem, który nagle zostaje powołany do Kościoła.

Można widzieć w tym zdarzeniu tylko zbieg okoliczności, ale w istocie ujawnia się tu działanie Ducha Świętego, który spowodował przymuszenie Szymona do czynu miłosierdzia.

Bo w drodze na Kalwarię Chrystus potrzebował pomocy człowieka.

Duch Święty działa w Kościele Chrystusa. Zwykle daje się poznać, jako łagodny powiew wiatru.

A czasem poprzez okoliczności nawet zmusza do wejścia opornych i złych, aby przemienić potem ich serca.

Niosąc krzyż Pana Jezusa Szymon wypełniał wolę Boga Ojca i stał się bratem Chrystusa,

drugim po Maryi, zebranym do Kościoła na drodze męki.

Później, za Szymonem, wejdą do Kościoła także jego synowie.

Czy ja pozwalam Duchowi Świętemu kierować moim życiem? Czy jestem posłuszny

Kościołowi?

.

STACJA 6 WERONIKA OCIERA TWARZ PANU JEZUSOWI 

.

Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego

i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła.

.

Weronika służy Panu Jezusowi w Jego cierpieniu swoją bliskością i miłością.

Ludzi służących drugiemu często spotykają protesty, szykany albo zazdrość.

Tak dzieje się również w Kościele.

Maria w Betanii została ostro skrytykowana za swój czyn miłosierdzia wobec Jezusa przez Judasza i innych uczniów.

Piotr gwałtownie sprzeciwiał się samemu Jezusowi: «Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał».

Teraz Weronika, przyłączając się publicznie do Jezusa, naraża się na atak Jego wrogów,

jest w swojej służbie Panu sama i nikt w sytuacji zagrożenia nie stanie w jej obronie.

Weronika jest gotowa na męczeństwo razem z Chrystusem. Dołącza do innych kobiet, które pełnią wolę Ojca, staje się w Kościele siostrą Jezusa.

Czy ja mam odwagę naśladować Chrystusa w służbie braciom?

.

STACJA 7 PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ DRUGI

.

Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: "Sługa nie jest większy od swego pana". Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować.

.

Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich. Lecz oni wołali: „Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go!” Zapytał ich po raz trzeci: Cóż On złego uczynił?… Lecz oni nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano.

Dziś także rozlega się wielki wrzask: „To nie był dobry człowiek, to żaden święty, to był przyjaciel pedofilów, szef zwyrodniałej instytucji, wielki grzesznik”.

Słychać też od dawna inny wrzask: „Nie chcemy fałszywego papieża, to mason i antychryst,

i bluźnierca, to przyjaciel muzułmanów i ateistów”.

Wrzeszczący działają celowo, nawet zgodnie z proroctwem:Uderzę pasterza, a rozproszą się owce stada”.

Chrystus leży przytłoczony tymi grzechami przeciwko Kościołowi, szczególnie wielkimi,

jeśli pasterza kąsają wilki przebrane w owcze skóry, panoszące się w Jego owczarni.

Prześladowanie Kościoła to atak na Chrystusa, bo Chrystus i Kościół to jedno.

To Chrystus w każdym czasie ustanawia Piotra, papieża, aby umacniał braci w wierze

i On, Chrystus, kształtuje swoich świętych, aby byli zasiewem chrześcijan.

Czy ja słucham nauczania Papieża Franciszka, czy modlę się za niego?

.

STACJA 8 PAN JEZUS UPOMINA PŁACZĄCE NIEWIASTY

.

«Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł.»

«Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?»

.

Marta z Betanii płakała z powodu śmierci brata, kobiety na drodze krzyżowej płaczą z powodu rychłej śmierci Jezusa. Wszystkie dostają podobną naukę. Chrystus zaprasza je do swojego Kościoła, do wiary w Niego, która daje zmartwychwstanie i życie wieczne.

Teraz, razem ze swoimi dziećmi, są jak uschnięte drzewa, które nie wydają owocu, jak suche drzewa przeznaczone na spalenie.

Także dzisiaj wielu ludzi uważa śmierć za koniec człowieka. Chociaż są ochrzczeni, słuchają Słowa Bożego w kościele, nawet uczestniczą w sakramentach, jednak nie wierzą

w zmartwychwstanie. - Dlaczego umarł ojciec czy matka, dlaczego umarło dziecko? – pytają.

Wielu odchodzi z Kościoła, obrażonych na Boga, z powodu śmierci bliskiej osoby.

Czy ja wierzę Chrystusowi, czy wierzę w zmartwychwstanie mojego ciała i życie wieczne?

.

STACJA 9 PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ TRZECI

.

Duch Święty was wszystkiego nauczy

i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. 

.

Duch Święty prowadzi Kościół i prowadzi do nieba każdego ochrzczonego człowieka.

Jest Tym, który podpowiada nam, jaka jest wola Boga. Jeśli odrzucamy poruszenia Ducha Świętego, odrzucamy wolę Bożą.

Wielu nie chce słuchać o woli Bożej. Żyje jakby Boga nie było, jakby nie było Ducha Świętego. Ludzie którzy gardzą Duchem Świętym, wybierają ostatecznie złego ducha, nawet nieświadomie dostają się pod jego władzę.

Chrystus upada pod ciężarem tych najcięższych grzechów przeciwko Duchowi Świętemu.

Czy ja poddaję się prowadzeniu Ducha Świętego?

.

STACJA 10 OBNAŻENIE Z SZAT PANA JEZUSA

.

Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć. Iz 53

.

Na ciele Chrystusa, obnażonym z szat, nie ma ani jednego miejsca, które by nie było zbite.

Ten obraz mocno zapada w serce patrzących. Obraz cierpiącego Sługi Pana namalowany także w Piśmie przez proroka Izajasza.

Jeśli Kościół jest ciałem Chrystusa, także Kościół będzie poraniony, zbity jak jego Pan.

Pokazując swoje rany Pan Jezus pragnie przygotować swoich na męczeństwo, podobne do Jego męczeństwa.

Wielu świętych z odwagą godziło się na męczeństwo dla Chrystusa, pragnęło umrzeć dla Niego, w różny sposób ofiarowało Mu swoje życie:

święty Wojciech – patron Polski, zabity jako misjonarz, święta „mała” Tereska od Dzieciątka Jezus, karmelitanka, ofiarowała się Miłości Miłosiernej w klasztorze klauzurowym, św. Maksymilian – rycerz Niepokalanej, umarł za brata, zamknięty w głodowym bunkrze.

Nie wszystkim było dane zginąć śmiercią męczeńską, ale wszyscy byli na nią gotowi.

Wszyscy jesteśmy powołani do świętości, do męczeństwa, które jest zaparciem samego siebie i dźwiganiem swojego krzyża.

Czy proszę Ducha Świętego o łaskę świętości?

Czy rozważam Słowo Boże podawane mi przez Kościół, aby odkryć moje powołanie do świętości?

.

STACJA 11 PAN JEZUS PRZYBITY DO KRZYŻA

.

Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.

.

Prawda, że wciąż krzyżujemy Chrystusa naszymi grzechami z trudem do nas dociera.

Sami raczej wolimy się szybko usprawiedliwić, zbagatelizować własny grzech,

wskazać i napiętnować jakichś innych sprawców.

Dlatego Kościół wciąż przypomina nam prawdę o naszej grzeszności i nawołuje do nawrócenia. Chrystus przebacza nam grzechy w sakramencie pokuty,

ale też przestrzega: „Idź i nie grzesz więcej”.

Żebyśmy wciąż o swojej winie pamiętali, żebyśmy nie grzeszyli więcej, mamy ten znak:

Chrystus rozpięty na krzyżu, Krzyż zawieszony na ścianie, na szyi, widoczny na wieżach kościołów. - Pamiętaj, nie zabijaj swojego Pana.

Czy przepraszam Chrystusa za to, że ranię Go moimi grzechami,

czy proszę Go przebaczenie moich win?

.

STACJA 12 PAN JEZUS UMIERA NA KRZYŻU

.

Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: «Eli, Eli, lema sabachthani?», to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Ps. 22

.

Chrystus jest Synem człowieczym, prawdziwym człowiekiem,

który woła, jak wielu ludzi, w chwili udręczenia:

gdzie jesteś Boże, dlaczego pozwalasz na tak wielkie zło, dlaczego mnie nie bronisz?

Na pytania człowieka udręczonego szybko odpowiada szatan, sącząc do jego serca pokusę.

Zły duch pobudza człowieka do buntu, do zwątpienia w miłość Boga i odrzucenia Go,

nawet w ostatnich chwilach życia.

Dla Chrystusa to bolesne wołanie, to początek modlitwy do Ojca słowami Psalmu 22.

On zwycięża szatana na krzyżu posłuszeństwem wobec Ojca i modlitwą.

Także Kościół prześladowany, atakowany przez szatana jest wezwany do posłuszeństwa Bogu

i modlitwy.

Bóg nigdy nie opuszcza Kościoła, jest wciąż w jego wnętrzu.

Czy wyciągam ręce w modlitwie do Boga Ojca, gdy przychodzą pokusy złego?

.

STACJA 13 ZDJĘCIE CIAŁA PANA JEZUSA Z KRZYŻA

.

Ojcze, w Twe ręce oddaję Ducha Mego.

.

Dusza Chrystusa jest już w rękach Ojca i nie dosięgła jej męka i śmierć. Na ziemi pozostaje martwe ciało, które będzie oczekiwać na powtórne połączenie z duszą.

Kościół głosi prawdę o duszy nieśmiertelnej każdego człowieka.

Kościół Chrystusa to także dusze ludzi, których zebrał i odkupił Syn, a Ojciec uznał za godnych

do zamieszkania w Jego domu.

To Kościół chwalebny, Kościół świętych, którzy już cieszą się radością wieczną.

Czy ja zabiegam usilnie o zbawienie mojej duszy, o zbawienie dusz moich bliskich?

.

STACJA 14 PAN JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU

.

«Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi?

Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.

.

Zabrali Pana Młodego Kościołowi – tej małej trzódce, która schroniła się w cieniu Jego Krzyża. Jest przy Jego grobie Maryja i Jan, Maria Magdalena, Salome i Maria Kleofasowa, Nikodem

i Józef. Odczuwają brak Pana jako bezpowrotną stratę. Już nie mają Jezusa.

Są złamani na duchu.

Dziś jest podobnie z Kościołem, gdy przeciwnik próbuje zabrać ze świadomości Kościoła

żyjącego w nim Chrystusa. Chcą ponownie zamknąć Chrystusa w grobie, aby zniszczyć osamotniony, bezbronny Kościół. Przeciwnik chce oddzielić Kościół od Chrystusa.

Wielu ludzi mówi, że wierzy w Chrystusa, ale nie wierzy w Kościół. Mówią, że Kościół to zepsuta instytucja, niegodna zaufania. Wielu odchodzi, a inni czują się złamani napastliwym piętnowaniem i oskarżaniem, przyznają w końcu rację przeciwnikowi.

Jednak nie ma Kościoła bez Chrystusa, ani Chrystusa bez Kościoła.

Kościół, chociaż składa się z grzeszników jest święty, ponieważ jego głową jest Chrystus.

On zdecydował, że tylko w Kościele i przez Kościół możemy być zbawieni.

Czy wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół?

Czy wierzę, że Kościół jest Chrystusowy?

.

 

Przygotowanie rozważań Tomasz Kosko

Różaniec część bolesna 18.10.2022

Zacisze, 18 października 2022

Najświętsze Serce Jezusa wygrało Bitwę Warszawską!

Tajemnica I. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

Niezbadane są drogi Boże. Przywiodła mnie Matka Boża do Serca swojego Syna, abym Mu towarzyszyła w modlitwie do Ojca. Jezus jest obecny w Najświętszym Sakramencie. Tu jest Jego Serce. Św. Faustyna usłyszała takie słowa Jezusa: Poprzez Hostię moje Serce bije tak jak w niebie, tak i na ziemi. Serce – to miłość. Bóg nie jest zimnym intelektem, groźnym sędzią, prawodawcą, ale ma serce. Chodzi o mój wysiłek i staranie. Jezu, chcę Ci towarzyszyć w Twojej modlitwie do Ojca, chcę przylgnąć moim sercem do Twojego Serca.

Tajemnica II

Ubiczowanie Pana Jezusa

W czasie ubiczowania Jezus otrzymał lawinę uderzeń w zamian za lawinę miłości Bożej i łask, jakich udzielił ludziom. Św. Faustyna zapisała słowa Jezusa: Odsłonię ci tajemnicę Serca Mojego: największego cierpienia doznaję od dusz wybranych, niewdzięcznych za tyle łask, ich miłość jest letnia i moje serce tego zmienić nie może. Kto jest wybranym? Wybranym jest ten, kto przyjął chrzest święty, kto otrzymał miłość w obfitości. Otrzymałam wiele łask, a co w zamian Mu daję? Czy stać mnie na wdzięczność, aby całe moje serce było dla Niego?

Tajemnica III

Ukoronowanie cierniem Pana Jezusa

Jezus powiedział do św. Faustyny: Utrata dusz pogrąża Mnie w smutku śmiertelnym. Żołnierze ubiczowali Jezusa, bo taki mieli rozkaz, ale ukoronowanie cierniem było już ich własną inicjatywą. To demonstracyjne odrzucenie Króla i Jego Królestwa. Ciernie lekceważenia, kpin, szyderstwa wbijają się nie tylko w głowę, ale też ranią serce Jezusa. Kiedy odrzucam Jezusa, to Jego serce pogrąża się w smutku na myśl, że może mnie utracić. Ale Jego miłość nie ustaje, tym goręcej pragnie mnie uratować. Pokazuje mi swoje zranione Serce, aby poruszyć moje nieczułe i niegodne serce.

Tajemnica IV

Droga krzyżowa Pana Jezusa

Jezus powiedział do św. Faustyny: Palą Mnie płomienie miłości, pragnę je przelewać na dusze ludzkie. Jezus na drodze krzyżowej oczekiwał miłości. Jak żebrak prosił o miłość. Wyniszcza się, a ja przechodzę obok obojętnie. Na drodze krzyżowej Jezus chce się ze mną spotykać, chce bym przyszła: jak Maryja, jak Weronika, jak Szymon z Cyreny, jak kobiety jerozolimskie. Oczekuje na moją odpowiedź. Pragnie bym spojrzała na Niego i otworzyła się na Jego miłość.

Tajemnica V

Śmierć na krzyżu Pana Jezusa

Jezus skarżył się do św. Faustyny: Jeśli o Mojej miłości nie przekonuje ich moja śmierć, to co ich przekona? Na krzyżu Boża miłość została ugodzona, a mimo to rozlewa się z przebitego serca Jezusa. Bóg pozwolił przebić swoje serce, aby z niego wypłynęły fale miłości. Bóg kocha i bardzo Mu na mnie zależy. Tęskni za moją odpowiedzią. Pyta mnie, żyjącą duchem letniości: Czemu jesteś smutna? Czemu nie żyjesz czystą miłością? Czemu spełniasz tylko podstawowe wymagania, a potem żyjesz jak chcesz, obojętna na miłość Boga? Miłość potrzebuje odpowiedzi, pragnie zaangażowania i wdzięczności. Czy przychodzę pod krzyż i błagam Jezusa o uleczenie z letniości?

Wola Boża. adoracja 20.09.2022

ZACISZE, 20 WRZEŚNIA 2022 

Wola Boża – Wola Boża jest esencją Boga, jest Źródłem wszystkich Jego  Atrybutów, Jego Miłości, Jego Życia oraz Jego dzieł

1. Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał i wykonać Jego dzieło.

Panie Jezu, Ty szukałeś woli Bożej w serdecznej rozmowie z Ojcem: modliłeś się w nocy, przed nadchodzącym dniem i w ciągu dnia; kiedy przychodziły kolejne wydarzenia, pytałeś, czego On pragnie, żeby tylko Jego wolę wypełnić. Teraz ja jestem blisko Ciebie Panie, przynoszę do Ciebie moje sprawy, moje potrzeby. Czy pytam, jaka jest Twoja wola, jakie dzieła chcesz wykonać w moim życiu, moimi rękami? Często boję się pytać, nie chcę pytać... Dlaczego?

2. … co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?… Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego.

Panie, Twoim pragnieniem jest, abym osiągnął życie wieczne. Okazujesz mi swoją miłość i uczysz mnie kochać Boga i bliźniego, dajesz przykazania. A ja tracę czas na sprawy, które nie są miłością, pośród ciągłego niepokoju, stresu i pośpiechu, tak jakby Ciebie nie było. Czy pragnę już dziś pokochać Boga całym sercem, oddawać Mu wszystko - mój czas i siły, zaufać tylko Jemu?

3. «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła».

Panie Jezu, łatwo opieram się na własnych ocenach, przeświadczeniu, że sam wiem najlepiej co jest dobre, jak należy postępować. Takie - myślenie po ludzku - narzucam Tobie i innym ludziom, podobnie jak Marta. Nie próbuję odczytywać Twoich pragnień i uznaję, że wiem lepiej od Ciebie, co jest słuszne. Dopomóż mi Panie, abym nie pomijał Ciebie i nie oddalał się od Ciebie.

4. Piotr wziął Jezusa na bok i począł robić Mu wyrzuty.

Panie Jezu, Ty wiesz jak bardzo obawiam się trudności, cierpienia, choroby. Chcę się od nich uchronić, oczekuję Twojej interwencji, proszę żebyś je zabrał. Myślę po ludzku. A Ty dajesz mi szansę przyjęcia i ofiarowania mojego krzyża za grzechy, moje i innych. Pytasz więc: czy chcę być Twoim uczniem, który idzie z radością, tam gdzie Ty wskazujesz?

5. Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».

Panie Jezu, Ty pragniesz, abym prosił o dary, które są potrzebne i godne, ale przede wszystkim, o łaskę Ducha Świętego. Na taką prośbę czekasz i bez zwłoki spełniasz. Bo prowadzony przez Ducha Świętego będę mógł rozpoznawać i wypełniać wolę Bożą.

Proszę Cię Maryjo: Ty za mnie i we mnie proś o Ducha Świętego. Dziękuję Ci Jezu za Matkę i za Ducha, który prowadzi zawsze najlepszą drogą.